tag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post466868734916702294..comments2024-01-05T09:41:46.176+01:00Comments on La vie est belle i ja też: List...La vie est belle i ja tezhttp://www.blogger.com/profile/18189643050567049401noreply@blogger.comBlogger46125tag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-33462047368680898952014-07-19T09:52:29.350+02:002014-07-19T09:52:29.350+02:00Dokładnie jest tak jak piszesz. Dotarlo do mnie to...Dokładnie jest tak jak piszesz. Dotarlo do mnie to już jakiś czas temu, do mego męża dotarło teraz. Zapracowany, zagoniony, troszczący sie o wszystkich, tak zawane "życie" zostawiający na później, na "na emeryturze"... Niedawno, mąż naszej znajomej, ludzie bardzo zamożni, zeby nie powiedzieć milionerzy, czlowiek wysportowany, w sile wieku, tylko co przeszedł na wxzesniejsza emeryturę...Miał nadzieję zacząć żyć "naprawdę", odcinać kupony od cięzkiej pracy przez cale zycie (ciągle w rozjazdach, ciągle w biegu - był międzynarodowym prawnikiem) Jego zona oddałaby wszystkie skarby świata, domy i posiadłości, które posaiadają by móc "kupić" mu więcej czasu... wspólnego czasu... ale smierć nie jest przekupna... Myslę, że ta historia zrobiła wrażenie na moim mężu bo zaczyna świadomiej żyć, nie odkładac na kiedyś, cieszy się wspólnymi chwilami tu i teraz, bo nikt nie wie ile nam ich jeszcze zostalo... ściskam i dziękuję, że jesteś :)Agnieszka Korzeniewskahttps://www.blogger.com/profile/15591237898259335898noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-21974545257121771192014-07-01T00:27:31.193+02:002014-07-01T00:27:31.193+02:00I ja chorowałam na raka. Było to dawno, ale pozost...I ja chorowałam na raka. Było to dawno, ale pozostała mi pamięć o tym, że złośliwy, że niebezpieczny, że... udało mi się go pokonać dzięki Bogu i Maryi, więc miałam szczęście. <br /><br />Po jakimś czasie stwierdziłam, że rak przyszedł, abym się nauczyła:<br /><br />1. cenić życie (właściwie doceniać je i cenić),<br />2. cieszyć się chwilą,<br />3. pokonywać czarne myśli,<br />4. trzymać się nadziei,<br />5. odkrywać dobro i piękno w innych ludziach, dzięki ich serdeczności i uwierzeniu, że naprawdę mam przyjaciół.<br /><br />To właśnie w czasie swojej choroby przeżywałam najdłuższe pasma szczęścia, a kiedy mówiłam innym o tym, że jestem szczęśliwa, patrzyli na mnie zdumieni. <br /><br />Nie odgadnę, jaki jest sens choroby, z jaką Siostra się zmaga, ale nie przestaję mieć nadziei na to, że i ta droga zaprowadzi Siostrę do większego szczęścia niż obecnie przeżywane, w tym także do fizycznego uzdrowienia. Dlaczego by nie?!<br /><br />Dziękuję, Siostro Judyto, za piękne świadectwo życia, w tym za blog "La vie est belle... i ja też", który dziś zaczęłam czytać. Robię to z wielką przyjemnością. <br /><br />Nawiązując do jego nazwy, zadaję sobie pytanie: Czy i ja mogę myśleć o sobie, że jestem piękna? To taka miła myśl, takie przyjemne jak pogłaskanie aksamitu odkrycie... <br /><br />Kończąc, życzę Siostrze Bożego błogosławieństwa na każdą chwilę jej ŻYCIA, które JEST PIĘKNE.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-26675666050461461302014-06-14T19:21:49.171+02:002014-06-14T19:21:49.171+02:00Judytko zapraszam do siebie na bloga. Kilka słów i...Judytko zapraszam do siebie na bloga. Kilka słów i wspomnień w ostatnim wpisie dedykowałam Tobie. Pozdrawiam ciepło**akwamarynahttps://www.blogger.com/profile/06783508786532917313noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-35210367818885394552014-06-14T14:26:32.319+02:002014-06-14T14:26:32.319+02:00Gdzie jesteś, siostro Judyto?Gdzie jesteś, siostro Judyto?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-37077485461806146792014-06-13T19:17:26.557+02:002014-06-13T19:17:26.557+02:00rak staje się częscią zycia, to życie zmienia, al...rak staje się częscią zycia, to życie zmienia, ale wciąz to my wybieramy jak to nowe życie przeżyjemy..rak nam niesie niepewnośc jutra ale i mówi ciesz się chwilą każdą...<br />Ale cokolwiek nam niesie niech odejdzie...na zawsze..on..rak<br />Całusy:):)<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-1299987764723073512014-06-13T18:54:19.222+02:002014-06-13T18:54:19.222+02:00W myśl tego co czytam, dobrze, że choruję od urodz...W myśl tego co czytam, dobrze, że choruję od urodzenia...<br />serdecznośći<br /> niewdzialnahttps://www.blogger.com/profile/16104936929515808098noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-28669114166194965012014-06-12T20:53:54.455+02:002014-06-12T20:53:54.455+02:00Często dopiero choroba otwiera oczy, ale dobrze, ż...Często dopiero choroba otwiera oczy, ale dobrze, że chociaż ona sprawia, że niektórzy zaczynają żyć. Serdecznie pozdrawiam :)Avelinahttps://www.blogger.com/profile/09902516940321726927noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-83519767113712684482014-06-12T12:14:35.235+02:002014-06-12T12:14:35.235+02:00Witaj.
Czytam z ciekawością i refleksją Siostry wp...Witaj.<br />Czytam z ciekawością i refleksją Siostry wpisy..<br />Dają mi dużo natchnienia..<br />Podziwiam ludzi ,którzy są tak świadomi siebie ,swojej choroby..<br />Ja sama dzielę życie z rakiem,mam nowotwór złosliwy kosci od dwóch lat..<br />Każdego dnia staram sie odnaleźć ,siebie w tej sytuacji..<br />Cieszę się ,że trafiłam na Twego bloga..<br />Dziękuje Bogu za takich ludzi jak Ty..<br />Za ludzi ,których słowa pisane,są jak swiatełka w ciemności ..<br />Modlę się za Siostrę.<br />Pozdrawiam BeataBEATA ŁAPIŃSKA-BAGIŃSKAhttp://rakout.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-3904218873255685322014-06-11T21:44:11.080+02:002014-06-11T21:44:11.080+02:00Judyto, obejrzałam film… mnóstwo wspomnień powróci...Judyto, obejrzałam film… mnóstwo wspomnień powróciło. Wciąż mam wrażenie, że włosy to taki atrybut kobiecości…;) Dobrze, że wymyślono peruki:)))<br /><br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-85209690815508991972014-06-11T14:51:13.018+02:002014-06-11T14:51:13.018+02:00Idę więc teraz cieszyć się życiem :)Idę więc teraz cieszyć się życiem :)Tosiahttp://naczytane.blog.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-68913992108309316322014-06-11T11:04:14.760+02:002014-06-11T11:04:14.760+02:00Masz racje, najważniejsze jest pogodzenie się z ch...Masz racje, najważniejsze jest pogodzenie się z choroba...<br />Pozdrawiam Cie serdecznie i zapytuje gdzie jesteś, to już kilka dni jak nic nie pisesz.<br />Upal u mnie jak w Afryce!!!<br />Pa, Ksia<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-31518706478626753242014-06-10T07:02:24.498+02:002014-06-10T07:02:24.498+02:00Choroba mojego męża nauczyła mnie doceniać każdy d...Choroba mojego męża nauczyła mnie doceniać każdy dzień, moja - mieć odwagę powiedzieć nie, rzucić koncern i zmienić pracę, wszystko jest po coś, choć czasem ciężko to zrozumieć, a jeszcze trudniej się z tym pogodzić ;) Johttps://www.blogger.com/profile/13069004850665465182noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-28524498645981340272014-06-09T19:06:45.807+02:002014-06-09T19:06:45.807+02:00,,Gdy tylko przeczytałam pierwszą stronę,wiedziała...,,Gdy tylko przeczytałam pierwszą stronę,wiedziałam ,że przeczytam wszystko." /z filmu ,,Dzisiaj jestem blondynką"/. Trafiłam kilka dni temu na Twojego bloga przypadkiem .Przeczytałam całego.Zachwyciły mnie Twoje opowieści o Afryce,zdjęcia,poruszyły przemyślenia,refleksje o życiu,miłości..Dziękuję że piszesz tego bloga.To niesamowite świadectwo dla mnie.Dziękuję że Jesteś Judyto. MonikaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-59125375574068571262014-06-05T22:35:49.930+02:002014-06-05T22:35:49.930+02:00Witaj piękna Gwiazdo! Dwa lata temu dowiedzialam s...Witaj piękna Gwiazdo! Dwa lata temu dowiedzialam się ,że mam guza w glowie. Mam trzech wspaniałych synów i cieszę się każdym dniem co rano. Pozdrawiam Cię serdecznie. Jesteś moim mottem i modlę się o Twoje zwycięstwo. Buziaki i tulę do serca. Ps. Po biopsji nie wyszly komórki rakowe ale wiem że zaplon w głowie mam i może się uaktywnić. Dlatego moje postanowienia noworoczne realizuję do dziś :1 - nauczyć się jezyka migowego- już umiem:) 2 Nie odwiedzzić fryzjera- nie byłam :) No i 3 - nauczyć się grać na gitarze :) Gitarę mam ale strun brakuje:) Po za tym za tydzień przystępuję do egzaminu państwowego na opiekuna medycznego :) Buziaki Ci przesyłam ,Tulę do serca i o zdrowie dla Ciebie w każdej wolnej chwili Najwyższego proszę! WiolaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-49262988724813824682014-06-05T20:48:00.519+02:002014-06-05T20:48:00.519+02:00Dziękuję Ci za te słowa. Moja koleżanka została po...Dziękuję Ci za te słowa. Moja koleżanka została pokonana kilka dni temu, ale walczyła, mocno walczyła i my razem z nią. Jej postawa była wielka. Pozdrawiam, Judytko :)Zbyszekhttp://drugikrokwchmurach.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-56618289348571255192014-06-05T18:18:40.629+02:002014-06-05T18:18:40.629+02:00Piękny film,pokazuje jak choroba zmienia pod każdy...Piękny film,pokazuje jak choroba zmienia pod każdym względem a co najważniejsze można żyć będac chorym.......daje nadzieję...<br />tulę:**Margohttps://www.blogger.com/profile/09474522980898029129noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-11521040765304902732014-06-05T17:38:56.722+02:002014-06-05T17:38:56.722+02:00Tak mądre słowa, że sama nie znajduję podobnych, k...Tak mądre słowa, że sama nie znajduję podobnych, którymi mogłabym skomentować to, co napisałaś. Dlatego po prostu tu przysiądę i pomilczę.<br /><br />Pozdrawiam serdecznie!Ken.Ghttps://www.blogger.com/profile/08566237552372053323noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-53039055875897815172014-06-05T16:24:37.522+02:002014-06-05T16:24:37.522+02:00Wydaje mi się, że to nie śmierci ludzie się boją -...Wydaje mi się, że to nie śmierci ludzie się boją - ostatecznie wszyscy kiedyś odejdziemy. Tyle ludzi już umarło, więc jak widać"jakoś da się to przeżyć". Ludzie boja się fizycznego bólu z tym związanego, popadnięcia w stan zależności od innych z najprostszymi czynnościami, zanim nastąpi kres ziemskiego życia. A on - czy w chorobie, czy w starości, czy nagle i niespodziewanie - przyjdzie do każdego. *gooocha*https://www.blogger.com/profile/02936610709954776042noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-65186163873515935772014-06-05T10:40:01.693+02:002014-06-05T10:40:01.693+02:00To tak jak ja , pokochałam życie i cieszę się każd...To tak jak ja , pokochałam życie i cieszę się każdym dniem. Judytko pozdrawiam i serdeczności zostawiam.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00499260985498869560noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-20030082199443095882014-06-05T10:03:03.455+02:002014-06-05T10:03:03.455+02:00Choroba nowotworowa zbiera żniwo wśród moich znajo...Choroba nowotworowa zbiera żniwo wśród moich znajomych bliższych i dalszych. Czytam Twoje posty i Twoimi słowami wspieram ich rodziny. Judytko! Dziękuję,że jesteś, że mogłam Ciebie poznać. DDhttps://www.blogger.com/profile/14679778386170082413noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-44251837640817439772014-06-04T20:45:18.696+02:002014-06-04T20:45:18.696+02:00Ja juz wygralam...
J.Ja juz wygralam...<br />J.La vie est belle i ja tezhttps://www.blogger.com/profile/18189643050567049401noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-68097146110984823462014-06-04T19:08:56.619+02:002014-06-04T19:08:56.619+02:00To chwile w których dobitnie odczuwamy swoją ciele...To chwile w których dobitnie odczuwamy swoją cielesność.....<br />Wygrywaj Judyto, wygrywaj !<br />Przytulam Cię do serca.Zofijannahttps://www.blogger.com/profile/10219632680731857711noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-11970026485297696732014-06-04T14:05:14.454+02:002014-06-04T14:05:14.454+02:00Takie oczywiste słowa, a nie zawsze czytelne. Dopi...Takie oczywiste słowa, a nie zawsze czytelne. Dopiero jakiś impuls otwiera nam nagle oczy. <br />I teraz właśnie otworzył. erratahttps://www.blogger.com/profile/14267439031239789860noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-69287748557789017272014-06-04T13:48:17.956+02:002014-06-04T13:48:17.956+02:00Te najdrobniejsze chwile są najważniejszego. Każde...Te najdrobniejsze chwile są najważniejszego. Każdego dnia dziękuję Bogu, że znów mogłam otworzyć oczy i przede mną kolejny dzień, który mogę wykorzystać jak najlepiej. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4887681518313116403.post-4869063721524544412014-06-04T12:13:36.068+02:002014-06-04T12:13:36.068+02:00Tak, byc TU i TERAZ... tego nauczyl mnie blog Joan...Tak, byc TU i TERAZ... tego nauczyl mnie blog Joanny... to wielki prezent, jesli ludzie borykajacy sie z ciezka choroba dziela sie waznymi myslami i przemysleniami z innymi, tymi (jeszcze) zdrowymi... i pokazuja im wlasnie, jak wazna i cudowna jest kazda chwila, kazdy oddech, kazde wrazenie, odczucie, spotkanie, BYCIE... po prostu.<br />Jestem bardzo wdzieczna i Chustce i Ksenie i Tobie, Judyto... za to wlasnie i za bycie z Wami chocby wirtualnie... <br />Zycie jest piekne i jakze czesto tego nie dostrzegamy, goniac i goniac... Jak powiedziala Joanna: nie wiadomo za czym... Warto sie zatrzymac i pobyc :).<br />Pozdrawiam i zycze duzo, duzo dobrych chwil :))gosiannahttps://www.blogger.com/profile/17176698369201980276noreply@blogger.com