czwartek, 18 czerwca 2015

Oskar i Pani Róża


Kim jest ta, która zainspirowała nas do tego przedstawienia nie trzeba pisać,
Duchowo jest z nami, nasza Siostra Judyta , która żyła z pasją, do końca była aktywna i podobnie jak główny bohater - Oskar, mówiła: "jak cudownie jest żyć",
Dla wielu z nas jest tą, która wyprzedziła nas w drodze. Dlatego też nasze przedstawienie dedykujemy wszystkim dzieciom, które dziś są z naszą Siostrą u Pana.

Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy

Kto może niech przyjdzie 24 czerwca - godz. 18.00 do Ośrodka Kultury - "ARSUS", w Ursusie przy ul. Traktorzystów 14 

23 komentarze:

  1. Zerknęłam, a tutaj post... Do Ursusa mam za daleko, ale duchowo jestem z Wami.

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja uśmiecham się tutaj. Trzymam kciuki za aktorów. Znam książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Będę o Was pamiętać:)♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie będzie mnie, ale z całych sił życzę powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam w sumie całkiem blisko, ale chyba nie dam rady, bo co zrobię z małą Marsyią, toż ona na przedstawienie jeszcze za mała;-( ale duchowo będę

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna historia - czytałam ją na początku tego roku. Jedna z tych, których się nie zapomina. Zrobiła na mnie takie wrażenie, że jeszcze dwie ekranizacje na jej podstawie obejrzałam, naszą, polską i belgijsko-francusko-kanadyjską w reżyserii autora książki i jego scenariuszem. Waszą też bym chętnie obejrzała, tylko ta odległość... Powodzenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciepłe myśli wysyłam! :*

    OdpowiedzUsuń
  8. to na pewno bedzie wspaniałe przedstawienie...
    Judytka będzie na pewno duchowo z Wami...
    Nie wiem jak to sie stało,ale wczoraj o Niej pomyślałam,a tu...post:)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. za daleko;((
    ale z modlitwą będę z Wami:*

    OdpowiedzUsuń
  10. Oczywiście Judytę pamiętam! Tak się do Niej zawracałem. Fantastyczna, łagodna, miła i pięknie opisywała afrykańskie zwyczaje, przygody i po prostu życie.
    Na pewno jest w niebie i widzi co piszę.
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  11. Często myślę o Judycie. Niepojęte, jak osoba, której nigdy na oczy nie widziałam, potrafiła zagościć w moim sercu i myślach.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja tez czesto mysle o Judycie,jej madrosc pozwala mi przetrwac trudne chwile po stracie mojego meza.

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, że mieszkam daleko!
    Dziś pisałam o s. Judycie w komentarzu na pewnym blogu. Ileż Ona na dała siły!!!!
    Proszę, by ten blog żył, choćby od czasu do czasu- dla Niej...wiele osób tego pragnie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Sercem będem z wami.
    -GLUOSNIS - z LITWY.

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda,że mieszkam za daleko, sercem i myślami bęe z wami., Siostra Judyta zawsze będzie w moich myślach. Takie osoby idą prosto do nieba, widzi i modli się za tych co najbardziej potrzebują modlitwy.

    OdpowiedzUsuń
  16. piękny pomysł, trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeszcze na żadnym filmie tak nie płakałam, jak na tym właśnie...
    Smutny, ale i wzruszająco piękny - piękny dobrem...

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem całym sercem z Wami!

    OdpowiedzUsuń