niedziela, 27 lipca 2014

Gofry, lody i plaża….

Wszyscy o tym wiedzą, że latem budki z goframi i lodami stanowią nieodłączną część krajobrazu naszej ojczyzny. Kupisz słodkie specjały w nadmorskich miejscowościach,
 jak i w górskich kurortach, nad jeziorami, i w każdym mieście i wiosce!

 Nie mogę się zdecydować, co bardziej lubię: gofry czy lody...

 Ostatnim razem stojąc przed budką wybrałam zdecydowanie gofra.
 Skusiła mnie możliwość skomponowania gofra i wybrałam owoce wszelkiego rodzaju posypane cukrem pudrem!!!














 Nie dziwi mnie fakt, że w czasie wakacji chcemy wypocząć od obowiązków i pozwalamy sobie na jedzenie słodkich pyszności, bo inaczej smakują gofry z budki, które są cudownie chrupkie na zewnątrz i miękkie w środku niż te zrobione w domu /śmiech/!!!
 Zrobić dobre gofry to nie takie proste!
 Na temat lodów nie będę się wypowiadać, ale mogę stwierdzić, że dziś trudno nam sobie  wyobrazić bez nich przetrwanie upalnego lata!
 A dla dzieci świat bez lodów jest po prostu niewyobrażalny i co dla niektórych dorosłych także /śmiech/!!!
















P.S
Gofry i lody zdecydowanie poprawiają mój nastrój /śmiech/!!!
Oskar Wilde powiedział, że po dobrym obiedzie człowiek jest skłonny wszystkim wybaczyć...
Po zjedzeniu pysznego gofra czy loda wszystko można wybaczyć /śmiech/!!!

38 komentarzy:

  1. W złej chwili to czytam bo właśnie zajadam mleko zsiadłe firmy mlekpol. Ostatnio odkryłam i jest świetne ale lody to lody a gofry to gofry a najlepiej połączyć gofry z lodami i owocami i bitą śmietaną i jeszcze posypane cukrem pudrem .Ostatnio jak jadłam takiego gofra z jagodami idąc ulicą ,o zgrozo (no ale nad morzem na wczasach wszystko uchodzi) to wyglądałam jak świnka bo sięcała upapciałam ale nie byłam w tym sama więc każdy śmiał się z każdego i było pięknie. A ostatnim moim lodowym odkryciem to są figowe . Chyba zostawię sobie to mleczko na inny czas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie tak. Tylko potem trudno samemu sobie wybaczyć uboczne skutki gofrowania:))).

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia nie kłamią, było nie tylko smacznie, ale i bardzo wesoło :)
    :***

    OdpowiedzUsuń
  4. Pozdrawiam najserdeczniej z dalekiego południa Polski. U nas jest bardzo misyjnie, choć azjatycko a nie afrykańsko. Moc uśmiechów i dobrych myśli
    Agaja

    OdpowiedzUsuń
  5. Judytko...fantastyczne zdjęcia...po prostu latem nie odmawiajmy sobie takich pyszności,to najlepsze na taki humor jak widac na fotkach...haha
    a i mnie od razu weselej,od samego patrzenia...hahaha

    OdpowiedzUsuń
  6. Judyta ależ cudnie widziec Cie taką roześmianą choć ja wybrałabym lody:)))
    serdecznosci:**

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne babki są z was,siostry:))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak wracamy do domu z Pogórza, to przez Krasiczyn, bo tam wstępujemy na lody w gałkach, wybieram smaki czekoladowe, kawowe, bakaliowe, nigdy owocowe; lody tak, gofry? wolę jednak lody; serdeczności ślę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zgadzam się z Oskarem Wilde,
    po dobrym jedzenieu człowiek jest bardziej ugodowy...:-)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Żyję bez lodów, niestety nauczycielskie gardło po 30 latach nie toleruje nic zimnego...
    Gofry- owszem:-)
    Pozdrawiam wszystkie Siostrzyczki, takie powinny być, radosnym sercem łatwiej wielbić Pana:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja śpiąca......po dobrym jedzeniu. Lody najlepsze dla mnie? Z Makdonalda, nie wiem, dlaczego, te smakuja mi najbardziej. Gofry też lubię, ale nie jadłam dawno. W mojej wiosce nawet sklepu nie ma:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. ale piękne radosne zdjęcia:) widać gofry służą na dobry nastrój wszystkim pięknym kobietom:) naprawdę cudnie wyglądacie:) Pozdrawiam i życzę Ci wielu tak radosnych chwil ( nie tylko z goframi:)))))

    OdpowiedzUsuń
  13. nie mogę się napatrzeć na te uradowane, roześmiane dziewczyny:))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Super Dziewczyny!
    Jesteście boskie! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. a że się tak dopytam? gdzie ten upał? ;)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie lubię lodów(albo raczej lubię niektóre:)), ale już zawsze jedząc gofry będę myśleć o Tobie:)))
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  17. piękne i smaczne zdjęcia :))) aż by się chciało... i nad to morze i na tego gofra! :) Bo w sumie to chyba gofry najlepiej smakują nad morzem właśnie ;)
    Serdeczności :****

    OdpowiedzUsuń
  18. Judytko, moj maź ma sposób gdy nie wie co wybrać : bierze gofry z lodem i tymi wszystkimi pysznosciami. Zawsze rozbraja sprzedające panie, bo to taki łasuch, nie dowierzaja, ze potrafi to wszystko zjeść :) a on na zajutrz wraca i prosi znów o wielka porcje tego samego:) Tak , wakacje maja swoje prawa, trzeba czasem sie trochę dopieścić :) widać radośnie odpoczywanie :) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię i jedno i drugie, ale rzadko jadam, bo po pierwsze do sklepu stąd daleko, do budek wszelakich tez a po drugie tuczą te pyszności strasznie a własnie dążę usilnie od talii osy!:-))
    Piekne z Was siostrzyczki Judytko! Usmiecham się patrząc na powyższe zdjęcia!:-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Gofry... po tym wpisie koniecznie się skuszę:-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Żeby tak jeszcze nie szły w boki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ODPOCZYWAJCIE! Serdecznosci.

    OdpowiedzUsuń
  23. zwariowane dziewczyny :) ale tu "bucha" radością:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ależ jesteście fajne gofrowo-lodowe dziewczyny!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie wiem co bym wybrała, pewnie lody, ale gofry z owocami też kuszą :D
    Piękne może i fajne, radosne babki :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Cześć ! Bardzo spodobał mi się ten post !
    Mam nadzieję że utrzymasz taką tematykę postów Kochana!
    Od dzisiaj czekam na nowe i obserwuję !:*
    Mam nadzieję że wpadniesz do mnie ! <3

    http://goldxcherriex.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Właśnie wczoraj doświadczyłam tej prawdy. Dodałabym jeszcze wzmiankę o sorbetach......

    OdpowiedzUsuń
  28. Nic nie ma lepszego latem w upalny dzień od lodów.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja chcę do zakonuuuu! :)))
    Jesteście niesamowite, Siostrzyczki, i tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Oj tam te wybory. Ja zawsze korzystam z jednej i drugiej opcji. Czyli gofrowa z Ciebie siostra :) Pozdrawiam miło

    OdpowiedzUsuń
  31. Osobiści to nie przepadam ani za ty, ani za tym, no chyba, że mnie coś napadnie :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  32. No proszę, moja ulubiona Zakonnica z uśmiechem na ustach, na dodatek w pięknym sweterku. Cieszę się, że jesteś :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. A miny w czasie jedzenia gofra bezcenne:) Lato jest cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  34. Jak widać lody i gofry to radość nue tylko wśród najmłodszych ;)

    OdpowiedzUsuń