czwartek, 20 stycznia 2011

Ryby można łowić na różne sposoby...

W Kamerunie nie brakuje bagien, rzeczek, rzek, w których jest bardzo dużo ryb różnego rodzaju i krewetek. Można złowić rybę, która "parzy" prądem. Łowienie ryb to domena kobiet i dzieci. Używa się wiklinowych koszy. Robi się małą tamę, zakłada kosz i zostawia na kilka godzin. Ryby są bardzo smaczne, a krewetki to przysmak! Te ze słodkich wód mają inny smak niż te z oceanu. Musiałam przyjechać do Kamerunu, aby poznać smak krewetek... przypadły mi do smaku. Kameruńczycy jedzą bardzo dużo ryb i potrafią je przygotować na tysiące sposobów!  Palce lizać! Danie z wody to także krokodyl i kajmany /z rodziny krokodyli, ale ma inny kolor i jest znacznie mniejszy/. Wstyd się przyznać, ale nie smakowałam, choć inni mówią, że pyszne. Jedzenie tego samego, co jada ludność lokalna pozwala poznać lepiej ich kulturę. Chcesz uczestniczyć w życiu wioski, więc trzeba dzielić z nimi posiłek.
Nie zdobyłam się jednak na to, aby skosztować pieczonych larw, prażonych termitów, małpy, pancernika,jeżozwierza i wielu innych żyjących w naszych lasach zwierząt.
 Na wspólnych posiłkach, a okazji do wspólnego świętowania nie braknie, zawsze jest coś do zjedzenia oryginalnego: ryż, fasola, maniok, słodkie ziemniaki - pataty, obowiązkowo banany. Obfitość przygotowanego posiłku zależy od zamożności zapraszającego. Można zjeść także kameruńskie ciasto pieczone w gorącym piasku i oczywiście obowiązkowo na deser owoce - prawie prosto z drzewa.
ryby z naszej rzeczki


krewetki z długimi wąsami

zabieram się do skosztowania manioku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz