czwartek, 7 lutego 2013

O śmiechoterapii...

„Co pani robi, że tak pani pięknie schudła?!”.

  A ja na to: „Biorę chemię”.



P.S
Trzeba śmiać się, nie czekając na szczęście, bo gotowiśmy umrzeć nie uśmiechnąwszy się ani razu...
I trzeba pamiętać, że uśmiech to niedrogi sposób na poprawienie
naszego wyglądu /śmiech/!!!




47 komentarzy:

  1. No widzisz, figura Ci się poprawia :) A śmiech to zdrowie jak mówi przysłowie, coś w tym jest.
    Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uśmiechaj się Judytko jak najczęściej:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Judytko, jeśli schudłaś to niekoniecznie mi się to podoba.
    Ale skoro zajadasz się jakąś tam chemią to taki skutek. Obyś tylko w anoreksję nie popadła /uśmiech i mrugnięcie okiem/.

    OdpowiedzUsuń
  4. No tak , wszystko jest dobre na odchudzanie :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeżeli pływanie wyszczupla, to co wieloryby robią źle?

    Przychodzi gruba baba do lekarza. Lekarz pyta:
    - Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
    - Tak, biorę.
    - A ile?
    - Ile, ile… Aż się najem!!!

    Wiele uśmiechu, Judith!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przychodzi kobieta do apteki:
      - Macie jakis naprawde skuteczny srodek na odchudzanie?
      - Tak. Plastry.
      - A gdzie sie je przykleja?
      - Na usta.
      J.

      Usuń
    2. Zabawne, uśmiałam się :)

      Usuń
  6. Jaka słodka dziewczynka! :-)
    Uśmiechu każdego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam Cię...
    Ściskam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niektóre panie ponoć kupuję tabletki z Chin z larwami tasiemca - nie jest więc najgorzej :) Miłego dnia życzę Ci Judith i serdecznie pozdrawiam :)
    PS: Zdjęcie jest świetne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co kobieta nie zrobi, aby byc szczupla... a wystarczy po prostu mniej jesc!
      J.

      Usuń
  9. No to ja też:
    Przychodzi baba do lekarza:
    - Panie doktorze, jestem taka gruba, a ograniczyłam się już do jednego posiłku dziennie!
    Lekarz ogląda, ogląda...
    - No tak, pani posiłek trwa od rana do wieczora.

    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnego dnia odwiedzialm Rodzicow.Mama poprosila mnie o nakrycie do stolu. Otworzylam lodowke i spostrzeglam, ze w srodku do drzwi bylo przyklejone nieprzyzwoicie piekne zdjecie kobiety, smuklej, idealnie zbudowanej...
      - Mamo, co to jest, spytalam.
      - Och, przykleilam je, aby pamietac o nieobjadaniu sie.
      - I co, dziala?
      - Tak i nie, odpowiedziala.Stracilam 4 km, a twoj ojciec przytyl 6!
      J.

      Usuń
  10. "Poczucie humoru dobrze amortyzuje życiowe wstrząsy."

    Phil Bosmans

    pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Klik dobry:)
    Masz podobne podejście, Judith, jak moja siostra.
    - Chodziła pani na jakieś ćwiczenia, że tak bryka pani teraz? Pyta siostrę znajoma z osiedla.
    - Nie, szpik sobie przeszczepiłam :)))

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. I to jest wielka sztuka życia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Później się tyje, więc spoko
    miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiesz,ale mnie pocieszylas... dodatkowe kilogramy /smiech/
      J.

      Usuń
    2. To nie pocieszenie, tylko harmonijka, też się cieszyłam :)a teraz też się cieszę, takie wiesz cieszenie z cieszenia jest fajne :)

      Poza tym jak sama zauważyłaś już nie raz, wygląd jest bez znaczenia :)

      Ja sobie życzę, abyś unisła to wszystko... tak wiesz, lekuchno jak piórko, jak jedwab :)

      Usuń
  14. Znakomity pomysł :) I jak rzadko... przeczytałam wszystkie komentarze. I nieźle się pośmiałam :-)
    Dziękuję, Judith...

    Dobrze, że jesteś. W ogóle. I dobrze, że tu jesteś :)
    Moja Mama czytając moje zapiski, teraz także namiętnie zagląda do Ciebie. I wygląda na to, że... woli tutaj czytać :-))) Super!

    OdpowiedzUsuń
  15. Śmiech to zdrowie Judytko, więc śmiej się jak najwięcej !!!

    OdpowiedzUsuń
  16. ja wierzę w śmiech i usmiech,ten drugi otwiera wiele drzwi,a ten pierwszy...ponoc działa jak dobra gimnastyka...:P
    Judytko,dziel sobie ten śmiech,byś nam za dużo nie schudła...;P
    pozdrawiam Cie serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Śmiech to znakomita terapia w każdej dolegliwości i dla każdego!
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Jedną z niewyjaśnionych tajemnic tego świata jest kobiecy metabolizm.
    Ja nie rozumiem jak dwa pączki zjedzone w Tłusty Czwartek skutkują o 2 centymetry za ciasną sukienką już w ostatki, a pięć zjedzonych czekoladek zmienia się w pięciokilogramową nadwagę przy następnym spotkaniu z koleżankami. ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie zawsze się potrafię śmiać z byle czego i wcale mi się to we mnie nie podoba :(. Muszę z Ciebie brać przykład :)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Śmiech to zdrowie...Czasem nie jest mi do śmiechu.
    To świetnie, że masz takie poczucie humoru.
    Kawały doskonale.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  21. To prawda, że śmiech to zdrowie i nie jeden już to udowodnił i zadziwił lekarzy.
    Szkoda tylko, że tak mało mamy dobrych komedii, a tak wiele horrorów.
    Szukałam ostatnio czegoś do śmiechu na You Tube, ale nie znalazłam. A tak bardzo chciałam się pośmiać, żeby poprawić sobie humor...
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Stracony dzień bez uśmiechu! :)
    Dziękuję za pozytywną energię :)
    Wystarczy odrobina nadziei, pozytywne myślenie wszystko odmieni!
    Pozdrawiam z uśmiechem na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Życzę Tobie, sobie i wszystkim tu zaglądającym jak najwięcej uśmiechu, każdego dnia ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Judith, dobre z ta chemia:) Samo zycie, Trzym sie i nie daj.Jeszcze bedziesz sie sama smiala z tego wszystkiego w Afryce pod palma:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja pochwaliłam moją ciocię za ładną fryzurę, a to była peruka.
    Po jej odjeździe pojęłam, że ona jest po chemii...
    Ona nie wie, że i ja się leczę w związku z rakiem....

    OdpowiedzUsuń
  26. W moim wspomnieniu z czasów choroby taty jest taki obraz, który zawsze przypomina mi o skuteczności usmiechoterapii. Z uwieszoną na statywie kroplówką, z koszulą nie do końca okrywającą ciało smigał po korytarzu i śpiewał ... bo ja jestem macho, niech kobiety mi wybaczą. Rozbawiał nas do łez i nie tylko nas.

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam się śmiać.Lecz łzy również są mi znane, i to nie zawsze te ze śmiechu. Życzę CI z całego serca jak najwięcej łez tych radosnych ,od śmiechu:)
    Pamiętam taki wierszyk z baaaardzo dawnych czasów:
    Bądź lekką w tańcu,ale nigdy w życiu.
    Śmiej się wśród ludzi ale płacz tylko w ukryciu.
    Jakoś ten fragment mi "zapadł" w pamięć:))
    Moc serdeczności posyłam.Juta.

    OdpowiedzUsuń
  28. Mogę potwierdzić uśmiech dobry na wszystko , nawet kiedy łzy nam nie chcą obeschnąć powinniśmy uśmiechem je znieczulić. Buziaczki i pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  29. Bądź zawsze radosny! Szatan boi się ludzi radosnych...
    Tak troszke muzycznie i w klimacie salezjańskim, można by rzec moim :)
    http://www.youtube.com/watch?v=RAw5H_nMlBM
    Pozdrawiam, przytulając do serca :)
    Wszelkiego dobra!

    OdpowiedzUsuń
  30. Super słodka na całego bądźcie radośni.

    OdpowiedzUsuń
  31. Judytko pochwal sie swoimi czapeczkami....jestem ciekawa :))

    OdpowiedzUsuń