Piękna aleja
modrzewiowa powstała z inicjatywy ministra Hoyma
Ponad dwustuletnie
drzewa o nieregularnych, powyginanych konarach są symbolem jednego z
podstawowych kierunków leczenia w tymże uzdrowisku narządu
ruchu i wszelkich chorób reumatycznych.
"Nie wiem, gdzie to było i czy było, nie wiem,
Jakby w szyb odbiciu wyrazy bezdenne.
Jakieś mi się marzą pagórki promienne,
Dworek ocieniony łaskawym modrzewiem,
Stawu oko senne pod zieloną rzęsą..."
Spacery takimi alejami muszą być cudowne, szczególnie o świcie kiedy słońce dopiero przebuja się z za horyzontu.
OdpowiedzUsuńSą ludzie, którzy wszędzie widzą piękno i Ty do nich należysz.
OdpowiedzUsuń200 lat !!
OdpowiedzUsuńSzkoda ,że człowiek tyle nie żyje :-)
A modrzewie jeszcze zielone :-)
OdpowiedzUsuńI to powietrze... wspaniałe.:)
OdpowiedzUsuńI w tym wszystkim ja... to jest cud natury, nieprawdaz? /smiech/
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Rzeczywiście że piękne te modrzewie.... A ta aleja to w Lądku-Zdroju jest?
OdpowiedzUsuńSerdeczności Judith!!!
modrzewie lubie szczególnie, są takie delikatne, a już dywan z opadłych cieniutkich igiełek, to już zjawisko!!
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda ta aleja, widać z tego, że kiedyś była znacznie węższa, ale i ludzi pewnie mniej wtedy po niej spacerowało. Lubię jesienną szatę starych modrzewi - igiełki przybierają barwę starego, antycznego złota. Szkoda,że na zimę opadają.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Wielka przyjemność spacerować taką modrzewiową aleją.
OdpowiedzUsuńDrzewa są piękne.
Kto ma koło swojego domu modrzewia, wie jak dużo w domu jest pracy kiedy drzewo zrzuca igły.
Dostają się wszędzie. Wiem, jak cudownie wygląda na ziemi żółty dywan.
Jest mięciutki niczym puch...
Pozdrawiam
Bardzo lubię te drzewa. Jesienią szczególnie jak się zrobią żółte wyglądają pięknie.
OdpowiedzUsuńSerdeczności :-)
Ta aleja jest prawdziwie w Ladku Stokrotko!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
Lubię spacery takimi alejami. Dopiero człowiek może sobie porządnie pooddychać :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne - i takie spokojne mimo powyginania świadczącego o tym, że sporo musiały przejść.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Judyta będzie tęsknić z tej Afryki, oj będzie:-)))
OdpowiedzUsuńnie wiem czy to tylko u mnie tak wyswietla ze rozmiar twoich zdjec wchodzi na boczna witryne , jesli nie to mozesz w projektancie szablonow ustawic/dopasowac sobie szerokosc swojej strony
OdpowiedzUsuńPospacerowałam sobie..
OdpowiedzUsuńodpoczywaj dziewcze drogie i proszę cie pamietaj o mnie.
no,pięknie Judyto,aż się chce przejśc taką aleją,
OdpowiedzUsuńJudyta na pewno nie raz szła sobie,oddychała pełną piersią...:)
Modrzew to jest to!
OdpowiedzUsuńTo drzewo szlachetne . Jak tak uważam.
I traci igły na zimę?
Pozdrawiam Judytę co opisuje zakątki, których ja nie znam:)
Vojtek z Mazowsza
Witaj Judytko!Piękna ta aleja modrzewiowa. Chciałoby się przysiąść na tych ławeczkach i zachwycać się pięknem modrzewi.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPospacerowałem tam wirtualnie z moją psiuńcią i jest mi tak dobrze, że dobrze mi tak!!!
OdpowiedzUsuńuściski