Tym razem nie
będzie tak łatwo /mam taką nadzieję/!
I na samym początku piszę, że będą nagrody dla pierwszych trzech osób. Jaka nagroda... To się zobaczy /śmiech/!
- rośnie w Afryce...
- panuje pogląd, że ma duszę...
- można to "coś" znaleźć w składniku farb...
P.S
Więc
zgadujcie, a ja jadę na kolejną chemię... To już piąta...
Trzymaj się Judytko.Niestety nie wiem co to za roślinka ale piękna jest.
OdpowiedzUsuńStawiam na fistaszki!
OdpowiedzUsuńSą to pewnie arachidy.
OdpowiedzUsuńZdrowiej ! zdrowiej! po to jest ta chemia!
OdpowiedzUsuńArachis pintoi, peanut pinto...w Wenezueli od niedawna uzywa jej sie jako trawe ozdobna, zarasta bardzo szybko i na dodatek ma zolte kwiatuszki!mam ja w ogrodku, gdzie nic nie chcialo pokryc nieurodzajnej gleby.Nie wiedzialam ,ze sa skladnikami farb..
Sciskam serdecznie o trzymaj sie...
Ja i zagadki to sprzeczność.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki,żeby dobrze poszło...
A mnie przypomina fasolę, ale nie znam się na roślinach, a chemii tym bardziej.
OdpowiedzUsuńZgadywać nie będę. Poddaję się w przedbiegach... ale to połączenie zielono-żółte wywołało bardzo wiosenne skojarzenia :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na Twój powrót, Judytko :)
Wygląda mi na orzachę podziemną, czyli tak jak napisali to moi poprzednicy orzech ziemny, orzech arachidowy, fistaszki...
OdpowiedzUsuńŻółte kwiatki przypominają mi bardzo kwiatki naszego żarnowca, szczodrzeńca, janowca, złotokapu...
Pozdrawiam ciepło, wiosennie. U mnie już drugi dzień świeci słońce :)
Fistaszki- orzechy ziemne,arachidowe.
OdpowiedzUsuńSerdeczności Judith
Witaj
OdpowiedzUsuńOrzeszki ziemne były podane, zatem zagadka rozwiązana :)
A dla Ciebie serdeczności zostawiam :)
piękna roślinka kochane są kwiatki.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, orzeski są w składzie wszystkiego, niewielkie ilości orzeszków ziemnych :) albo śladowe ilości :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki pięknoto
Trzymaj się kochana!
OdpowiedzUsuńA co do zagadki - przyznaję wujek google pomógł
-orzech ziemny, orzech arachidowy,
Mnie w tej formie przypomina groszek ozdobny, a pewny byłem, że to cóś z rodziny bobowatych. W Afrycem jeszcze nie był, ale mniejsza część życia przede mną i jak Bóg da i partia pozwoli, jeszcze w tym roku tam zawitam - choć marne szanse, że tak daleko na południu, bo to drogi szmat. :-)
OdpowiedzUsuńNiedługo będziesz odliczać po wojskowemu - znaczy do tyłu. :-)
No późno dotarłam ,ale strata dla mnie żadna ponieważ nie miałam najmniejszego pojęcia co to za roślinka.Kojarzyła mi się z groszkiem i podoba mi się. No i reszty na jej temat dowiedziałam się z komentarzy:)
OdpowiedzUsuńOby chemia pomagała i nie za bardzo dokuczała.Serdeczności posyłam.
Mi to wygląda na fiołek afrykański...
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Grażyna ma rację, to arachis pintoi. Życzę dobrego samoapoczucia po kolejnej chemii i pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNa początku pomyślałam czy to nie przypadkiem słynne shea... Z którego wyrabia się masło shea (karite) i wykorzystuje do kosmetyków, ale w Afryce także do jedzenia. No, ale inni mnie już ubiegli :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Czy to wiosna w Afryce? :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się!! :)
OdpowiedzUsuńArachis hipogea :-)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się kochana !
Stawiam na orzeszki arachidowe - tak jak poprzednicy i jak poprzednicy zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A jest nagroda za absurdalną odpowiedź? To wtedy stawiam na kaczeńce :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Czy to jest jakas odmiana wilczomlecza?Slyszalam ze jest ich ze 2000gatunkow.
OdpowiedzUsuńPiekne kwiaty,zreszta wszystkie kwiaty sa piekne,to taka bizuteria swiata:)
Trzymam kciuki za wyzdrowienie,z calych sil:)
Pozdrawiam goraco:)
Nie jestem dobra w zagadkach, więc szczerze powiem - nie mam pojęcia! Czekam z niecierpliwością na odgadnięcie przez innych. trzymam kciuki za twoje chemie :)ściskam!
OdpowiedzUsuńSpóźniłam się z odpowiedzią, za długo myślałam ;-)
OdpowiedzUsuńŻyczenia zdrówka i sił za to przesyłam nieustannie :-)
Maciejka
Ciekawa jestem rozwiązania zagadki - czy rację miały moje poprzedniczki w komentarzach, że to fistaszki? Nigdy bym na to nie wpadła - taka delikatna roślinka rodzi orzechy? Z Bogiem!
OdpowiedzUsuńI tak bym nie zgadła więc nie żal mi żem spóźniona :)
OdpowiedzUsuńpozdrówka
Arachidowy orzeszek. Nie wiedziałam,że jest również w farbie, ale wiem,że jest używany przy produkcji kosmetyków.A ja używam mąki arachidowej, bo jestem na diecie bezglutenowej.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Zagadka rozwiazana:(
OdpowiedzUsuńWiec serdeczne pozdrowienia przesylam, trzymaj sie dzielnie Judith.
Już chyba rozwiązana. Pozdrowienia i szybkiego powrotu do zdrowia:)
OdpowiedzUsuńjuż po 30 komentarzach, czy na pewno tylko pierwsze 3 osoby, a może 33?
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że orzacha podziemna ;)
znaczy się: fistaszki!
serdeczności
No, tak, kto późno przychodzi, ten nie ma szans na nagrody.../śmiech/
OdpowiedzUsuńSerdeczności, Judith!
Już piąta... Dużo jeszcze tego paskudztwa przed Tobą?
Judytko, jestem z Tobą. Zagadka odgadnięta chyba.
OdpowiedzUsuńPiękna, soczysta roślina :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI tak bym nie zgadła!
OdpowiedzUsuńPamiętam w modlitwie!I czekam na Ciebie;))
Roślina jest piękna. Niestety nie znam jej i nie będę próbował zgadywać, bo już raz w Twoim konkursie wymyśliłem swoją głupotkę. I jeszcze dostałem od Ciebie za to nagrodę:) Pozdrawiam i życzę zdrowia.
OdpowiedzUsuńtak czytam komentarze ,ale czekam co napiszesz Judytko...bom ciekawa ...
OdpowiedzUsuńCzekam, aż wrócisz. Rozwiązania zagadki i tak nie znam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię gorąco!
nie mam zielonego pojęcia.
OdpowiedzUsuńzdrówka, kochana:)