Co ma miłość do cykorii?
Nie wiecie? To Wam opowiem...
Dziewczyna, która tęskniła za ukochanym, zmarła na brzegu drogi,
gdzie na niego czekała.
W miejscu gdzie spadły jej ostatnie łzy, zakwitły błękitne kwiaty cykorii. Wierzono, że nasiona cykorii mogą wzbudzić w kimś miłość... Tyle mówi legenda.
Trzeba sprawdzić jak działają te cudne ziarenka /śmiech/!
Hmm, tylko na kim...?
gdzie na niego czekała.
W miejscu gdzie spadły jej ostatnie łzy, zakwitły błękitne kwiaty cykorii. Wierzono, że nasiona cykorii mogą wzbudzić w kimś miłość... Tyle mówi legenda.
Trzeba sprawdzić jak działają te cudne ziarenka /śmiech/!
Hmm, tylko na kim...?
Cykoria, której dzika odmiana rzeczywiście rośnie głównie wzdłuż dróg,
to cykoria podróżniczka...
Dzisiejszego ranka można sobie tylko wyobrazić, że przy zaśnieżonej drodze rośnie sobie cykoria podróżniczka i czeka... to cykoria podróżniczka...
P.S
Za oknem śnieży,
mrozi... Jest zima!
Co niektórzy wspominają kwiaty, warzywa, wszelkie zielsko i
tęsknią za pracą w ogrodzie... O cykorii dowiedziałam się od Doroty, która do
każdej rośliny ma jakąś opowieść. Ziele cykorii wieszano na ścianie domu, bo
uważano, że ta roślina odpędza złe duchy i zarazy, a domownikom zapewnia
szczęście i pomyślność. Cykoria, to dodatek do sałaty, kawy zbożowej, a także
barwnik do piwa. Każde zielsko, kwiat ma swoją historię podobnie jak każdy
człowiek. Dorota nie lubi zimy, ale powiedziała: niech mrozi, bo np. kleszcze
giną w minusowej temperaturze. Najlepiej, aby było powyżej – 18° C!
Więc dla
wytępienia kleszczy zimę przetrwamy /śmiech/!!!
To u mnie już kleszczy nie ma, bo było -22
OdpowiedzUsuńA teraz może już przyjść wiosna :D
Nie jestem pewna czy jeden dzien z temperatura - 22 wystarczy /smiech/!
UsuńJ.
Kurcze, u mnie jeszcze są....bo w nocy zaledwie -15 było :))))
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcie, zatęskniłam za latem...bardzo, bardzo :))
Zawsze fascynowała mnie nazwa tego kwiatak, Moja mama mówiłą "cykoria podróżnik błękitny" i to był oddech szerokiego świata. I zawsze było mi żal, że te kwiatki takie nietrwałe są po zerwaniu. A kolor mają prześliczny...
OdpowiedzUsuńNiech wymrozi kleszcze i nie tylko je...
Nie wylewajmy dziecka z kąpielą. W takich minusowych temperaturach prędzej sami wyginiemy, niż plugastwo wytępimy:-))).
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz na jakie minusowe temperatury Cie stac /smiech/!
UsuńJ.
Chyba jednak człowiek nie przeżywa w minusowych temperaturach. Ile już osób zmarło z wychłodzenia?
UsuńTeraz inaczej spojrzę na cykorię, u mnie na łąkach jej zawsze pełno :) co do mrozów to u mnie dziś -12.
OdpowiedzUsuńA mnie się pomyliło i dopiero pod koniec notki zorientowałam się, że w myślach widzę cukinię, a nie cykorię. Nawet zdjęcie mnie nie naprowadziło na dobry kierunek ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco w ten ziiimnyyy dzień! :)))
To wszystko przez ten mroz i snieg /smiech/!
UsuńJ.
Śliczny kolor mają płatki cykorii. Miłości na siłę nie zdobędziesz. Wybiera kogo chce, ma nad nami władzę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło**
Takimi kwiatki mi narzeczony znosił na przeprosiny 30 lat temu:)) Już nie pamiętam, za co mnie przepraszał. Za to cykorię jako warzywo uwielbiam, nie każdemu jednak smakuje, bo gorzka.......
OdpowiedzUsuńKiedy u mnie na polach i przy drogach zakwita cykoria wiem, że jest prawdziwe gorące lato. Fotografuję ją w dzień słoneczny bo wtedy jest najpiękniejsza, wtedy wszystkie kwiatki na krzaczku są w pełni rozwinięte. Rano i po południu tuli płatki.
OdpowiedzUsuńUściski :)
Oprócz kleszczy, giną jeszcze komary!!!!
OdpowiedzUsuńA do cykorii będę mieć od dziś inny stosunek:-))))
Dzięki Judytko za opowieść. Wyciąg jeszcze Dorotę na zwierzenia o roślinach- proszęęęęę!
Cykoria to też symbol tchórzostwa :)
OdpowiedzUsuńCzekanie moze byc tchorzostwem, prawda!
UsuńJ.
Bardzo mi się podoba kolor cykorii podróżniczki, nie wiedziała, że tak się nazywa.
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię zimy, ale uważam że jest potrzebna by wymrozić szkodniki. Już nie mogę się doczekać wiosny i kwiatów w ogrodzie.
Pozdrawiam :)
Moja koleżanka tak się kiedyś zachwyciła kwiatkami cykorii podróżniczki, że wykopała je z osiedlowego trawnika i posadziła w skrzynce na balkonie.Cykoria ma dużo błonnika , ma nieco gorzkawy smak i jest dodawana do kawy typu instant, nie tylko zbożowej. By wyginęły kleszcze musi być cała zima bardzo mrożna- ich kryjówki są minimum 12 cm pod powierzchnią gruntu, a żeby na taką głębokość zamarzła ziemia to musi być duży mróz i niestety długo- tak twierdzą weterynarze. A że od wielu lat zimą dość krótko trzyma silny mróz, kleszcze mają się świetnie. Na naszych osiedlowych trawnikach jest ich mnóstwo.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
u mnie minus 7,to kleszcze hihotają sobie...ale w nocy minus 11...tez jeszcze żyją paskudy...hahaha
OdpowiedzUsuńa cykoria śliczna jest...
No popatrz, a u nas jest powiedzenie, że "ktoś siał cykorię", czyli się bał. A o miłości ani słowa :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Nie wiedziałam, że ten śliczny polny kwiatek to cykoria.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Zimą najchętniej zapadałabym w sen zimowy .... brrrr. Czekam z utęsknieniem na wiosnę!
OdpowiedzUsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńBywało po minus 35 stopni, a kleszcze, jak były tak były. Dorota musi zweryfikować swoje teorie. :)))
Pozdrawiam serdecznie.
A można wiedziec skąd Dorotka czerpie swoją wiedzę?Bo ja jej bardzo ciekawa:
OdpowiedzUsuńW końcu wiem jak nazywają się te maleńkie, śliczne kwiatki :))) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie z raczej wiosennej Walii, zima nie chce przyjść, a w koło kwitną żonkile. Dzieci tracą już nadzieję na śnieg, ale kto wie ;)