piątek, 21 lutego 2014

O złamanym drzewie…

Jedno z przysłów afrykańskich mówi:
 złamane drzewa, nie oznaczają wymierania lasów, ale początek nowych i silniejszych, bo ich korzenie decydują o dalszym życiu.





P.S
Zastanawiam się, co jest naszym ludzkim korzeniem, które decyduje, że pomimo naszych życiowych złamań potrafimy dalej rosnąć, a nawet pięknie zakwitnąć...

14 komentarzy:

  1. Piękna myśl :)
    Pozdrawiam serdecznie, trochę tu pozaglądam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. nadzieja....że będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rodzina, najbliżsi, którzy udzielają wsparcia...
    Drzewo zanim upadnie, też wspiera się o najbliższe drzewa...

    OdpowiedzUsuń
  4. wiara, nadzieja i miłość...

    OdpowiedzUsuń
  5. Wolna wola pod warunkiem, że nie została tak kompletnie złamana :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobre pytanie i myślę, że mogą być różne odpowiedzi - w zależności od tego, z czego konkretny człowiek czerpie siłę.
    U mnie - chyba bliscy mi ludzie.

    OdpowiedzUsuń
  7. duża skłonność do asymilacji w różnych miejscach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nowe zycie rodzi się na starym... :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miłość.. bez niej nie ma nic...

    OdpowiedzUsuń
  10. Każde niepowodzenie nas wzmacnia i mamy więcej siły do działania jak to mówią co nas nie zabije to nas wzmocni.

    OdpowiedzUsuń
  11. Co jest naszym korzeniem? Hm... może chęć życia, dlatego podnosimy sie i czasami nawet rozkwitamy. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń