Wszyscy o tym wiedzą, że latem budki z goframi i lodami
stanowią nieodłączną część krajobrazu naszej ojczyzny. Kupisz słodkie specjały
w nadmorskich miejscowościach,
jak i w górskich kurortach, nad jeziorami, i w
każdym mieście i wiosce!
Nie mogę się zdecydować, co bardziej lubię: gofry czy
lody...
Ostatnim razem stojąc przed budką wybrałam zdecydowanie gofra.
Skusiła
mnie możliwość skomponowania gofra i wybrałam owoce wszelkiego rodzaju posypane
cukrem pudrem!!!
Nie dziwi mnie fakt, że w czasie wakacji chcemy wypocząć od
obowiązków i pozwalamy sobie na jedzenie słodkich pyszności, bo inaczej smakują
gofry z budki, które są cudownie chrupkie na zewnątrz i miękkie w środku niż te
zrobione w domu /śmiech/!!!
Zrobić dobre gofry to nie takie proste!
Na temat lodów nie będę się wypowiadać, ale mogę stwierdzić, że dziś trudno nam sobie wyobrazić bez nich przetrwanie upalnego lata!
A dla dzieci świat bez lodów jest po
prostu niewyobrażalny i co dla niektórych dorosłych także /śmiech/!!!
P.S
Gofry i lody zdecydowanie poprawiają mój nastrój
/śmiech/!!!
Oskar Wilde powiedział, że po dobrym obiedzie człowiek jest skłonny
wszystkim wybaczyć...
Po zjedzeniu pysznego gofra czy loda wszystko można
wybaczyć /śmiech/!!!
W złej chwili to czytam bo właśnie zajadam mleko zsiadłe firmy mlekpol. Ostatnio odkryłam i jest świetne ale lody to lody a gofry to gofry a najlepiej połączyć gofry z lodami i owocami i bitą śmietaną i jeszcze posypane cukrem pudrem .Ostatnio jak jadłam takiego gofra z jagodami idąc ulicą ,o zgrozo (no ale nad morzem na wczasach wszystko uchodzi) to wyglądałam jak świnka bo sięcała upapciałam ale nie byłam w tym sama więc każdy śmiał się z każdego i było pięknie. A ostatnim moim lodowym odkryciem to są figowe . Chyba zostawię sobie to mleczko na inny czas.
OdpowiedzUsuńPewnie tak. Tylko potem trudno samemu sobie wybaczyć uboczne skutki gofrowania:))).
OdpowiedzUsuńZdjęcia nie kłamią, było nie tylko smacznie, ale i bardzo wesoło :)
OdpowiedzUsuń:***
Pozdrawiam najserdeczniej z dalekiego południa Polski. U nas jest bardzo misyjnie, choć azjatycko a nie afrykańsko. Moc uśmiechów i dobrych myśli
OdpowiedzUsuńAgaja
Judytko...fantastyczne zdjęcia...po prostu latem nie odmawiajmy sobie takich pyszności,to najlepsze na taki humor jak widac na fotkach...haha
OdpowiedzUsuńa i mnie od razu weselej,od samego patrzenia...hahaha
Judyta ależ cudnie widziec Cie taką roześmianą choć ja wybrałabym lody:)))
OdpowiedzUsuńserdecznosci:**
Fajne babki są z was,siostry:))))
OdpowiedzUsuńSmacznego :)
OdpowiedzUsuńJak wracamy do domu z Pogórza, to przez Krasiczyn, bo tam wstępujemy na lody w gałkach, wybieram smaki czekoladowe, kawowe, bakaliowe, nigdy owocowe; lody tak, gofry? wolę jednak lody; serdeczności ślę.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Oskarem Wilde,
OdpowiedzUsuńpo dobrym jedzenieu człowiek jest bardziej ugodowy...:-)))
Żyję bez lodów, niestety nauczycielskie gardło po 30 latach nie toleruje nic zimnego...
OdpowiedzUsuńGofry- owszem:-)
Pozdrawiam wszystkie Siostrzyczki, takie powinny być, radosnym sercem łatwiej wielbić Pana:-)
A ja śpiąca......po dobrym jedzeniu. Lody najlepsze dla mnie? Z Makdonalda, nie wiem, dlaczego, te smakuja mi najbardziej. Gofry też lubię, ale nie jadłam dawno. W mojej wiosce nawet sklepu nie ma:)))
OdpowiedzUsuńale piękne radosne zdjęcia:) widać gofry służą na dobry nastrój wszystkim pięknym kobietom:) naprawdę cudnie wyglądacie:) Pozdrawiam i życzę Ci wielu tak radosnych chwil ( nie tylko z goframi:)))))
OdpowiedzUsuńnie mogę się napatrzeć na te uradowane, roześmiane dziewczyny:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Super Dziewczyny!
OdpowiedzUsuńJesteście boskie! :)
a że się tak dopytam? gdzie ten upał? ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
W Warszawie i Sobieszewie...
UsuńJ.
Nie lubię lodów(albo raczej lubię niektóre:)), ale już zawsze jedząc gofry będę myśleć o Tobie:)))
OdpowiedzUsuńUściski
piękne i smaczne zdjęcia :))) aż by się chciało... i nad to morze i na tego gofra! :) Bo w sumie to chyba gofry najlepiej smakują nad morzem właśnie ;)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :****
Judytko, moj maź ma sposób gdy nie wie co wybrać : bierze gofry z lodem i tymi wszystkimi pysznosciami. Zawsze rozbraja sprzedające panie, bo to taki łasuch, nie dowierzaja, ze potrafi to wszystko zjeść :) a on na zajutrz wraca i prosi znów o wielka porcje tego samego:) Tak , wakacje maja swoje prawa, trzeba czasem sie trochę dopieścić :) widać radośnie odpoczywanie :) buziaki
OdpowiedzUsuńLubię i jedno i drugie, ale rzadko jadam, bo po pierwsze do sklepu stąd daleko, do budek wszelakich tez a po drugie tuczą te pyszności strasznie a własnie dążę usilnie od talii osy!:-))
OdpowiedzUsuńPiekne z Was siostrzyczki Judytko! Usmiecham się patrząc na powyższe zdjęcia!:-)
Gofry... po tym wpisie koniecznie się skuszę:-)
OdpowiedzUsuńŻeby tak jeszcze nie szły w boki :)
OdpowiedzUsuńODPOCZYWAJCIE! Serdecznosci.
OdpowiedzUsuńzwariowane dziewczyny :) ale tu "bucha" radością:)
OdpowiedzUsuńAleż jesteście fajne gofrowo-lodowe dziewczyny!!!
OdpowiedzUsuńNie wiem co bym wybrała, pewnie lody, ale gofry z owocami też kuszą :D
OdpowiedzUsuńPiękne może i fajne, radosne babki :)
Cześć ! Bardzo spodobał mi się ten post !
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że utrzymasz taką tematykę postów Kochana!
Od dzisiaj czekam na nowe i obserwuję !:*
Mam nadzieję że wpadniesz do mnie ! <3
http://goldxcherriex.blogspot.com/
Właśnie wczoraj doświadczyłam tej prawdy. Dodałabym jeszcze wzmiankę o sorbetach......
OdpowiedzUsuńNic nie ma lepszego latem w upalny dzień od lodów.
OdpowiedzUsuńJa chcę do zakonuuuu! :)))
OdpowiedzUsuńJesteście niesamowite, Siostrzyczki, i tyle :)
Oj tam te wybory. Ja zawsze korzystam z jednej i drugiej opcji. Czyli gofrowa z Ciebie siostra :) Pozdrawiam miło
OdpowiedzUsuńOsobiści to nie przepadam ani za ty, ani za tym, no chyba, że mnie coś napadnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
No proszę, moja ulubiona Zakonnica z uśmiechem na ustach, na dodatek w pięknym sweterku. Cieszę się, że jesteś :-)
OdpowiedzUsuńNo proszę, lato w pełni :)
OdpowiedzUsuńA miny w czasie jedzenia gofra bezcenne:) Lato jest cudowne.
OdpowiedzUsuńAPARATKI:))))
OdpowiedzUsuńJak widać lody i gofry to radość nue tylko wśród najmłodszych ;)
OdpowiedzUsuń