Orchidea... wyjątkowa, nieskazitelnie piękna, tajemnicza, oryginalna, o kolorach, których pozazdrościć mogą inne kwiaty. Mówią o niej: wyjątkowo ozdobna, mająca styl, elegancję, nadaje się do każdego wnętrza... a ja myślę, że najpiękniej w pełni naturalnie wygląda w naszym buszu, pośrodku dzikiej przyrody. Ze względu na tajemniczość, różnorodność i oryginalną urodę ma niegasnące zainteresowanie. Spotkać ją można prawie we wszystkich strefach klimatycznych, nie ma jej tylko na pustyni i w miejscach wiecznego zimna i mrozu. Odkryto 30 tysięcy gatunków orchidei. Rośnie w warunkach leśnych, na konarach, pniach drzew. Na jednym drzewie znaleziono 47 gatunków tej piękności. Do końca nie wiadomo, czemu zawdzięcza swą cudowną moc... zapachowi? Niektóre w dzień są bezwonne, a w nocy wydają tak przenikliwą i intensywną woń, że przyprawia o zawrót głowy! Egzotycznej formie? Kolorom? Dla mnie jest pełna wdzięku i tajemniczości, i rośnie sobie jak chce i gdzie chce!
KOBIETA... wyjątkowo piękna, ma coś w sobie z orchidei.
Ta historia musiała wydarzyć się bardzo dawno temu, a rzecz działa się oczywiście w Afryce. Mężczyźni zaczęli chorować i aby się wyleczyć z owej choroby stosowali przeróżne lekarstwa, ale wszystko na nic, bez żadnej poprawy zdrowia. Zebrała się grupa plemiennych Mędrców i po naradzie udała się do
uzdrowiciela, pośrednika między Bogiem a ludźmi. Po zapoznaniu się z tą dziwną chorobą również i on rozłożył ręce, nie mogąc zaradzić tej dziwnej chorobie.
"Trzeba wyruszyć w drogę i udać się do samego Boga", powiedział uzdrowiciel.
Mędrcy, każdy z laską w ręku i kalabastrą pełną wody udali się do Boga. Po wielu trudach stanęli przed obliczem Boga i przedstawili swój problem. Bóg słuchał uważnie i nakazał zgromadzić na polanie po jednym z każdego rodzaju wszystkich zwierząt. Uderzono w tam-tamy! Mędrcy udali się na poszukiwanie zwierząt. Polana zaczęła zapełniać się gromadą licznych zwierząt. W samo południe po niebie przeleciał piorun, niebo rozbłysło przedziwnym światłem... Pan Bóg oddalił się razem ze zwierzętami... Wziął wykrzywiony grzbiet bawołu, wydłużone ręce małpy, błyszczące oczy czarnej pantery, mądrość sowy, sokoli wzrok, pamięć lwa, wytrwałość wielbłąda, język papugi i elastyczną skórę pytona... Co Bóg z tym wszystkim zrobił? Nikt nie
wie, dlatego że zrobił wszystko sam, nie prosząc nikogo o pomoc i radę.
Po pewnym czasie wezwał mężczyzn i pokazał im lekarstwo, które nazwał: kobieta. Mężczyźni byli zaskoczeni, przez dłuższą chwilę nikt nic nie mówił. Nikt nie spodziewał się czegoś tak pięknego. Po chwili zaczęli jeden przez drugiego wykrzykiwać: "chcę się rozchorować, daj mi tego lekarstwa". I tak mężczyźni chorują do dnia dzisiejszego i będą chorować, jak długo świat istnieć będzie, a najlepszym lekarstwem dla nich jest KOBIETA.
Ile jest kobiet na świecie? Żyją w różnych kulturach, w których obowiązują odmienne kanony piękna. Najlepszą porą do podziwiania orchidei jest zarówno początek pory deszczowej jak i suchej, a największą ich różnorodność można odkryć w lasach deszczowych.
Kobietę można podziwiać przez wszystkie dni w roku. O kobietach żyjących w Afryce można napisać krótko: gdyby nie praca kobiet, Afryka po prostu nie miałaby z czego żyć. Przyjdzie i czas na napisanie o życiu codziennym kobiety na naszym Wschodzie.
Ile ludzi, tyle ideałów piękna. W niektórych afrykańskich plemionach wyznaczniki kobiecego piękna są dość zaskakujące.
Kobieta z plemienia Mursi, wkraczając w dorosłe życie zostaje poddana upiększeniu.Rozcina się jej dolna wargę tak, aby umieścić w niej gliniany krążek. Z czasem zmienia się krążki na coraz większe. Mogą osiągnąć średnicę około 35 cm. Im większy krążek w wargach kobiety, tym bardziej jest atrakcyjna w oczach plemienia i tym więcej krów otrzyma jej rodzina od chłopaka, który wybiera sobie ją za żonę. Nie wiem, jak można zyć z taką ozdobą? Jak się uśmiechać, a o pocałunku, to już mowy nie ma! Co ciekawe, dochodzi do walki o wybrankę, prowadzonych na kije, które toczą się na śmierć i życie.
U nas w plemieniu Baka, czyli u Pigmejów, kobieta szczególnie urodziwa powinna mieć spiłowane ząbki w spiczaste trójkąty i nacięcia w górnej wardze, tak duże, aby można było dostrzec dziąsła. Ponadto brzuch powinien być bogato zdobiony nacięciami i tatuażami widocznymi z daleka. Dzisiaj kobiety Baka chodzą bardziej odziane, więc oznak piękności poza spiłowanymi ząbkami nie widać. Kobiety z plemienia Nuer także mają upodobanie ozdabiania swoich brzuchów licznymi bliznami, które układają się w systematyczny wzór. Nuerki nie noszą praktyczenie żadnej odzieży, ale bogato przyozdabiają się naszyjnikami, kolczykami, bransoletami.
Najbardziej podoba mi się ten sposób upiększania. Kobiety nakładają sobie na szyję specjalne pierścienie, by te rosły i rosły... szyje oczywiście.
Przy czym im dłuższa szyja, tym kobieta atrakcyjniejsza i piękniejsza. Jak żyje się z ta ozdobą w praktyce dnia codziennego? Bez dwóch zdań, jak dla mnie: ona jest piękna!
Inne panie z Afryki wbijają sobie w uszy olbrzymie i ciężkie kolczyki w kształcie pierścienia. Im większy kolczyk w uchu, tym piękniejsza jego właścicielka! Cóż mogę napisać o naszych Kobietach z Kamerunu... po prostu są śliczne. U nas, na każdą okazję jest sukienka, buty, buty i jeszcze raz buty! Obowiązkowo fryzura zmieniana kilka razy w miesiącu i dużo biżuterii oczywiście sztucznej, bo mówią, że szkoda pieniędzy na prawdziwe złoto, choć tego bogactwa u nas dużo. W codziennym życiu dominuje prostota stroju.
"Uroda kobiety to tylko jeden z uroków świata. Świat jest niezwykły!
Uroda bez duszy, bez myślenia o niej, nie byłaby urodą" ks. J. Twardowski
Nie zapominajcie, że wszystkie jesteście piękne i jak mawiał mój Tato: "córko, jesteś Księżniczką."
Księżniczki trzymajcie się nieba!
O pięknościach afrykańskich wyczytałam z Wiadomości 24p
Muzą do napisania legendy był ks. K. Kopacz z Czadu
Piękna ta legenda i bardzo ciekawy post, lubię czytać Twoje postrzeganie świata :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam z zapartym tchem - dziękuję.
OdpowiedzUsuńPiękne kobiety! Na te obręcze na szyi nigdy patrzeć nie mogłam... Orchidea to mój ulubione kwiat!
OdpowiedzUsuń