Od kilku dni o czwartej nad ranem pieje kogut!
Ten
kogut jest zapewne z tych, który myśli, że słońce wschodzi z jego powodu.
Dobrze,
że bez koguta także świta /śmiech/!
P.S
Pytają mnie często czy dobrze sypiam. Dzięki Bogu na
dobry sen nie narzekam! Mogę spać o każdej porze dnia i nocy i muszę uważać,
aby nie przespać życia /śmiech/!!!! Dlaczego ludzie mają bezsenne noce?
Za dużo
rozmyślają...
Coś w tym jest ... :-)
OdpowiedzUsuńLepiej za dużo nie myśleć...
Piękny kogut i kurki ...
Oj ta bezsenność - także moja przypadłość...zasypiam po 2 w nocy choć kładę się do łóżka po 22 i tak gapię się w sufit...:) hehe...zazdroszczę tym co ledwo położą głowę na poduszkę to od razu śpią :) pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńJa tez często cierpię na bezsenność.
OdpowiedzUsuńA jak się w nocy obudzę to nie mogę potem zasnąć.
A piejące koguty uwielbiam - zawsze mnie budziły jak spędzałam wakacje u babci na wsi :-)
Od zmiany czasu budzę się o 4, bez koguta ;))
OdpowiedzUsuńDopóki dom nie wstanie mam ten czas tylko dla siebie.
Serdeczności Judyto :*
Pobudka o czwartej - dla mnie ciągle zgroza. Choć... miło jest wiedzieć, że nie trzeba zaraz wstawać. :)))
OdpowiedzUsuńTy na pewno nie przesypiasz życia. Ja - musze pomyśleć...
Uściski serdeczne ślę.
Też się często zastanawiam dlaczego ludzie mają bezsenne noce, ja śpię mało ale zawsze jak już się położę to szybko zasypiam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKiedyś mój Brat miał kury i oczywiście także koguta. Ale ten juz po 3 nad ranem spać nie dawał, bo piał godzinami. Katastrofa...
OdpowiedzUsuńo 4 śpię:))))
OdpowiedzUsuńuściski Judytko:*
Nie ma pewności, że kogut nie był brany pod uwagę podczas "nastawiania" Słońca ;-)
OdpowiedzUsuńWolałabym być skowronkiem a nie sową:) Lubię czas,kiedy dom śpi a ja nie,ale późnym wieczorem.
OdpowiedzUsuńOd razu widać że kogut ma zapędy przywódcze:))) Leki powodują ze śpię i się wysypiam.Czasami człowiek musi inaczej się udusi!
OdpowiedzUsuńLudzie dzielą się na ranne ptaszki i nocne marki...podobno ;)))
OdpowiedzUsuńPiękne stadko :)
Pozdrawiam ciepło :)
jaki dorodny kogut,kurki też sobie...haha
OdpowiedzUsuńa co do snu,to jak na razie też mogłabym przespac życie:D...ale jak za dużo myślę,to różnie bywa...
pozdrawiam Judytko:)
Właśnie! Z tym spaniem i bezsennością jest tak, jak w "Nie ma mocnych", gdzie Pawlak widząc, że żona nie śpi i kręci się w łóżku zapytał:
OdpowiedzUsuń- Jadźka, dlaczego nie śpisz?
- A bo tak sobie myślę..
- Ty lepiej nie myśl, bo od myślenia to tylko głowa boli:-)
Sen leczy - to jest sprawdzone. Notoryczny brak snu prowadzi do wielu chorób. Minimum dla dorosłej kobiety to 7,5 godziny. Część z tych cierpiących na bezsenność ma prawdopodobnie nieco inny cykl biologiczny.Osobiście najlepiej funkcjonuję gdy zasypiam o 2 w nocy i wstaję
OdpowiedzUsuńo 9 rano. A mnie codziennie świtem budzą...sroki swym wrzaskiem. Mają gniazdo na pobliskim drzewie - niestety. Przy ich wrzasku pianie koguta jest miłe niczym śpiew słowika.:))))
Najmilszego, ;)
ja też dobrze sypiam
OdpowiedzUsuńwiele osób mi się dziwiło i dziwi
A może słońce potrzebuje by je ktoś budził...
OdpowiedzUsuńlubie koguty, ich pianie tez ale urodzilam sie na wsi, gdzie koguty byly codziennoscia poranna, wiec nic dziwnego. Usciski
OdpowiedzUsuńmasz rację. bezsenność bierze się z myślenie, martwienia się, rozpatrywania.....
OdpowiedzUsuńOgólnie śpię też dobrze, tylko na Mazurach nie mogę za bardzo, budzę się kilka razy. chyba mi szkoda tego czasu, w dzień tyle fajnych rzeczy mozna zrobić, a noc taka jest beczynna:)) Jak koguty pieją w ciagu dnia to będzie padać..........chyba się to sprawdza
OdpowiedzUsuńZ tym rozmyślaniem to prawda...
OdpowiedzUsuńTak, za dużo rozmyślają. Gorzej , jak same myśli pchaja się do głowy i to szczególnie nocą! Serdeczności.
OdpowiedzUsuńNie śpią, kiedy są bardzo zmęczeni i kiedy mają za dużo spraw na głowie..
OdpowiedzUsuńPoranek bez koguta jest porankiem straconym.....
u mnie w sąsiedztwie jakiś taki leniwy... pieje dopiero o 7! ;)
OdpowiedzUsuńTo kogut spioch /smiech/!!!
UsuńJ;
Ja ostatnio za dużo myśle i sen przychodzi o 4tej nad ranem ,wtedy kiedy Siostrę budzi kogut. Od paru dni mam małego kotka który też nie ułatwia mi zaśnięcia bo buszuje skoro świt :)Buziaki
OdpowiedzUsuńja chyba już nie myślę, bo zasypiam bez problemu.
OdpowiedzUsuńTeż mam kury. Około 50 i żadnego koguta. Kury bez niego i tak budzą się bardzo wcześnie.
OdpowiedzUsuńJaki piekny dorodny kogut, a jaki ważny! :) Też ostatnio przybył mi kogutek tyle, że drewniany (będzie w poście), tak krótko sypiam, że na intensywność snu nie narzekam :)
OdpowiedzUsuń