W domu rodzinnym od zawsze mieliśmy psa i kota. W
młodości chciałam mieć Jamnika, potem Husky syberyjskiego, a dzisiaj tylko i
wyłącznie Beagle. Dlaczego właśnie Beagle? Z takim można wybrać się na polowanie, on ciągle jest w ruchu i skory do szaleństwa, niezależny, lubi się włóczyć... i jest
charakterny /śmiech/!
Jedna z legend opowiada o tym, jak Bóg po ukończeniu dzieła
stworzenia, między ludźmi i zwierzętami postawił wielką przepaść. Po jednej
stronie ziejącej otchłani znaleźli się
ludzie, po drugiej zaś zwierzęta. Żadne zwierze nie próbowało dostać się na
drugi brzeg, jedynie pies rozpędził się, podbiegł do skraju przepaści i
skoczył. Niestety nie był to skok udany, pies zawisł nad urwiskiem i z wielkim
wysiłkiem trzymał się wystających skał. Człowiek widząc, co się stało, podbiegł
do psa, chwycił go mocno za kark i wydobył z opresji. Od tego momentu oba gatunki
żyją w wzajemnej przyjaźni.
Pies
naszych przyjaciół miał dzisiaj wychodne z siostrami zakonnymi...
Nie bierz
uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to,
że jesteś super – A. Landers
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą, a mężczyźni i psy powinni się
zrelaksować i powoli oswajać się z tą myślą – Robert.A Heinlein
Największą
przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on
nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka – S. Butler
Gdyby psy potrafiły mówić, posiadanie ich nie byłoby już takie przyjemne – A.
Rooney
Jeśli ktoś nie
podoba się twojemu psu, najprawdopodobnie tobie też nie powinien się podobać –
Anonim
Pies jest jedynym stworzeniem, które kocha cię więcej niż siebie samego
– J. Billings
P.S
Aby mieć właściwe spojrzenie
na własną pozycję w życiu, człowiek powinien posiadać psa, który będzie go
uwielbiał i kota, który będzie go ignorować! Teraz już wiem dlaczego w domu
rodzinnym zawsze był pies i kot /śmiech/!!!
zakochałam sie w tym psie!
OdpowiedzUsuńchciałabym mieć
tylko teraz to mało możliwe
Proszę jaki relaks :)
OdpowiedzUsuńPiękny świąteczny spacer.
OdpowiedzUsuńA psy rzeczywiście kochają miłością bezwarunkową.
cudny ten pies!
OdpowiedzUsuńa koty kocham za ich niezależność :)
W moim domu rodzinnym tez zawsze byly koty i psy:)
OdpowiedzUsuńTeraz mam tylko ,albo az ,...kota:).To znaczy ,on ma mnie:)
Pozdrawiam serdecznie:)
ja bardzo lubie psy i miałam psy...a ten na zdjęciach śliczny...i psy wyprowadzaja nas na spacer,to ich plus,haha
OdpowiedzUsuńTęsknię za swoim psem - to był wielce charakterny jamnik. A kot mi jakoś do domu nie pasuje.Koty po prostu nie są altruistami, jak psy. Co do beagle - to typowe psy do polowań, bardziej zawsze przywiązane do swej sfory niż do człowieka. Fajnie gdy się takie futrzaste psisko otrzepie po kąpieli!
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Piękny pies! Piękny spacer.Pan Bóg dał nam cudowną pogodę na te święta.
OdpowiedzUsuńPsy są ze mną zawsze.Koty też,ale z psami bliżej.
Pozdrawiam,siły i dobrą energię zostawiam:*
Cudny pies! Jednak wolę koty:))
OdpowiedzUsuńMoc śle i pozdrawiam cieplutko:*
U nas też zawsze były psy (dwa w tym samym czasie, duży i mały) oraz koty (najwięcej chyba siedem). Dziś rozmawiałam właśnie o tym z mężem :) Nasza córka marzy o Haskim, a ja o Beaglu :) Na razie marzenie musi pozostać jedynie marzeniem, ale mam nadzieję, że stanie się rzeczywistością...
OdpowiedzUsuńRewelacyjne cytaty i jakie prawdziwe!
Pozdrawiam ciepło :)
To znaczy, że mam tylko połowę właściwego spojrzenia - tzn. kota, który mnie ignoruje :)
OdpowiedzUsuńNiestety, nigdy nie miałam psa. Może jeszcze kiedyś.
Też mam kota i psa. Pies jest nieobliczalny, kota nie rozumiem.
OdpowiedzUsuńZauważyłaś to samo, co ja - pies w domu łagodzi obyczaje /śmiech/
OdpowiedzUsuńWłaśnie też o czworonogu napisałam. Jeśli znajdziesz chwilkę, zajrzyj, jak moja psina świętowała;)))
Moja psinka ZAWSZE wyprowadzała mnie na spacer!:-))
OdpowiedzUsuńCzuję się lekceważona. Chcę pieska. Pamiętam , jak mówiłam kiedyś (oj dawno to było) do mojego jeszcze nie męża ,że gdyby miał mnie kiedyś zostawić dla innej albo z innych powodów , to proszę aby kupił mi psiaka. Ale to ja sprowadziłam do domu małego wilczka . Był z nami 18 lat. Przygarniamy bezdomne psiaki ale tylko po to ,żeby znaleźć im dobre domki .Może czas już zostawić sobie jakiegoś na zawsze. Tylko co na to moja kociarnia ?
OdpowiedzUsuńBagdad jest takze z tych przygarnietych przez kogos i ten ktos szuka domu dla porzuconych psiakow. Bagdad dostal dobry dom!
UsuńJ.
Oj! Ale z tematem trafiłaś! Kocham psy, a tego swojego....Charakterny samiec alfa, ale serce oddał swojej rodzinie. Mądry i wiesz.... ja rozumiem, co mówi. Chyba nauczyłam się psiej mowy, bo każde hau, hau... co innego znaczy i merdnięcie ogonem i strzykanie uszami....
OdpowiedzUsuńMój pies kocha mnie taka jaką jestem bezwarunkowo. Bezwarunkowo. Taki jest kochany!
Serdeczności.
Nie mam kota, ale psy mam trzy ( jedna dziewczynka i dwóch chłopców) i wszystkie fantastyczne:-))))
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Ciebie Judytko:-)))))))
Chyba lubię rozpieszczać samą siebie, bo mam tylko psa :))))
OdpowiedzUsuńWyglądasz uroczo w Wiośnie.
OdpowiedzUsuńmam tak jak Julia - jedynie psa. Ale za to moja Psica reprezentuje postawę mieszaną...jest wspaniała i towarzyska jak pies, ale niezależna i uparta jak kot :)
OdpowiedzUsuńcudny spacer! :***
Bardzo słuszne podejście : pies i kot . :-)))
OdpowiedzUsuńMój pies uwielbia mnie. Jedyna istota, która bezwarunkowo i zawsze cieszy się na mój widok. Kota miałem tylko raz w życiu, ale może warto wrócić do pomysłu o psie i kocie, by zachować psychiczną równowagę:-)
OdpowiedzUsuńTak, z psem na spacerze można robić różne śmieszne rzeczy i nie czuć się szalonym. Wiem coś o tym, często wykorzystuję tę możliwość:)
OdpowiedzUsuńCałe moje dzieciństwo to psy i koty. W chorobie, mama, która była wrogiem psa i kota w łóżku, pozwalała spać z psami. Te domowe były małe, takie mixy ratlerków z kundelkami, więc mieściły się w łóżku wszystkie trzy. Chorowanie było wtedy zdecydowanie przyjemniejsze. Moja pierdołka na większość ludzi jest obojętna, tylko kilka osób wita machaniem ogonka. No i śpi ze mną, codziennie mi urządza terapię po pracy, pcha się na kolana, wyleguje i liże ręce. Więcej zwierząt mieć nie powinnam, z rozsądku, ale gdyby tak się stało, że mogłabym mieszkać na wsi w domku, zaraz pojawiłyby się koty i pewno jeszcze ze dwa psy. Lubię bardzo zwierzęta.
OdpowiedzUsuńPiękny ten pies, z którym spacerowałyście, aż dziw, że ktoś, kiedyś go nie chciał. Dobrze, że znalazł dobry dom.
Hehe, z tym psem i kotem... Masz rację, równowaga w życiu potrzebna!
OdpowiedzUsuńU mnie w domu zawsze były koty i psy :) jednak kot nigdy mnie nie ignorował, w domu panowała obiegowa opinia, że kot pragnie dorównać psu... więc w zasadzie miałam dwa psy :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia
Kiedyś myślałam, czy by nie wziąć kota jako towarzysza dla mojej suni... Tak! Ona uwielbia koty, choć to jej uwielbienie koty zupełnie inaczej odbierają. Ale cóż, mieszkanko malutkie, to i miejsca niewiele... Musi wystarczyć dla suni :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDom bez psa czy (i) kota jest smętny. Musi żyć z kocią i psią obecnością.
OdpowiedzUsuńJak do tego dojdą jeszcze dzieci- to już pełnia szczęścia :)
a ja miałam jamnika! 16 lat!
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak skoczył kot. pewnie doskonale i nie potrzebował pomocy. dlatego do tej pory uważa, że człowiek to jego służący!
To ja jestem do tyłu, nie mam ani psa, ani kota.
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz Judytko, i wcale tu nie kadzę!
OdpowiedzUsuńpsiaki kocham miłością bezgraniczną...i ze wzajemnością...chodzą za mną jak pieski i tylko u mnie mają posłuch ;))))
buziaki :****
tak wiem, pies to przyjaciel najmilszy, a ten Wasz miał frajdę ze spaceru.....
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego
we trójkę macie tak ładnie dopasowane stroje ;))
OdpowiedzUsuńbardzo mądre to zdanie o posiadaniu psa i kota!!
Polska jest piękna. Powoli mija chyba zwyczaj nachalnego chwalenia się bycia za granicą. Odpoczywać należy tam gdzie sie podoba a NIE TAM GDZIE AKURAT WYPADA. Pozostaje kwestia znalezienia środków na wyjazdy. W Piśmie jest powiedziane: " to szuka ten znajdzie"
OdpowiedzUsuńWidzę, ze u siebie napisałaś o mnie :):):) :
" Dlaczego właśnie Vojtek? Z takim można wybrać się na polowanie, on ciągle jest w ruchu i skory do szaleństwa, niezależny, lubi się włóczyć... i jest charakterny /śmiech/!"
Taki własnie jestem. Mieliśmy w domu dwa psy. Jeden po drugim i oba aż do śmierci. Były one bardzo KOCHANE. Koty mam zaś na wsi gdzie wędkuję. I są też fajne ale zupełnie inne niż psy.
PIĘKNE FOTOGRAFIE
Pozdrawiam serdedcznie
Wróciłam z nowym blogiem do was,razem blogowaliśmy.
OdpowiedzUsuńKochany psiak.
/▒▒▒●)
▒▒▒)>
,)▓▓▒
/▓▓(▒▒ STUK-PUK
/▓▓)▒▒▒) TO JA-
/▓▓/▒▒▒/ ŻYCZĘ CI
/▓/▒▒▒/ MIŁEGO DNIA:)
/_/``""`"\_
Super zdjęcia z piękną psiunią......Serdeczne pozdrowionka i głaski dla pieseczka.
OdpowiedzUsuńRównowaga powinna być zachowana haha Piękne, optymistyczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńMiesiąc temu zdechł nasz pies.Syn jak go zakopywał płakał jak małe dziecko .Był z nami 16 lat.Nigdy bym nie przypuszczała że aż tak bardzo nas wszystkich poruszy jego odejście.
OdpowiedzUsuńPiękna recenzja oraz fotki serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochane psy są są słodkie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZgadzam się ze wszystkim, ale z tym najbardziej: "Jeśli ktoś nie podoba się twojemu psu, najprawdopodobnie tobie też nie powinien się podobać".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie! :)))
Psy to prawdziwi przyjaciele, za to je lubię. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa miałam kiedyś jamnika i on też był charakterny... :)
OdpowiedzUsuńDo psa można dużo powiedzieć, pożalić mu się i nigdy Twoich tajemnic nikomu nie zdradzi.
Pozdrawiam serdecznie.
Serce mi podskoczyło, bo ja kocham psy szalenie i tez mam beagla, którego , niestety, wskutek mojej toksycznej, slepej milości zamieniłam w ...kanapowca... To jedyna chyba rasa psa, która uczy swoich wlascicieli milości, cierpliwości i pokory swoim uporem, trudnym charakterem... To pies mający naturę kota, chodzący swoimi drogami, wymagający ogromnej czułości, mimo, ze sam nie lubiacy jej zbytnio okazywać. Za to jest zupełnym pacyfistą - zero obronności i agresji. jest z nami tez Kajetek, dzielny piesek o wątłym ciałku i sercu wojownika, ten to dopiero poznał, jak bardzo okrutni potrafia być niektórzy ludzie... Oj,Judytko, poruszyłaś mój ulubiony temat, moglabym tak godzinami o psach... Nie przeceniam ich roli, nie robię z nich maskotek, ale zyje z nimi w wielkiej symbiozie i uważam, że sa wielkimi przyjaciółmi czlowieka. Są miara naszego człowieczeństwa, bo w dużej mierze, to jakimi jestesmy ludxmi swiadczy nasz stosunek do istot słabszych i nam podległych, w tym zwierząt.
OdpowiedzUsuńz moim kociakiem po prostu JESTEM, nawet nie staram sie zrozumieć;) Pozdrawiam pięknie, wiosennie!!
OdpowiedzUsuńpiękne wiosenne zdjęcia, a psiak cudny! ;-)
OdpowiedzUsuńNie znałam tej opowieści o psach i ludziach, ale coś w tym jest...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Hej, te myśli o psach i kotach są genialne! Samo sedno!
OdpowiedzUsuńJa nie mogłam się zdecydować, czy chcę być uwielbiana czy tolerowana, więc na razie mam szczura :)