"Tak, często w życiu chodzi o jedno słowo.
Uczymy się na pamięć całych ról, a nieraz naszym życiem wstrząsa jedno słowo. Byłem u mojej mamy w szpitalu, kiedy leżała pod kroplówkami po zawale serca, nieprzytomna, ale lekarz prosił, żeby do niej mówić, bo ona wszystko słyszy.
Pielęgniarki gonią wte i wewte, nie mogłem wypowiedzieć nic istotnego. Patrzę na moja mamę, która miała koszule w serduszka czerwone,
ręce całe pokłute.
Coś jej tam tłumaczę, ale nie ma kontaktu.
Nagle mi się wyrwało słowo "kochanie" i w tym momencie zobaczyłem, jak moja mama przeniosła zaskórniakami energii oczy ze stanu nieprzytomności, spotkaliśmy się wzrokiem, polały się jej potężne rzeki łez.
To było jedno z najpiękniejszych spotkań miłości w moim życiu. Wiedziałem,że widzimy się po raz ostatni. Byłem wdzięczny, że moja niemoc wywołała słowo "kochanie".
Na to słowo moja mama w chwili osamotnienia czekała.
To jest bezmiar oczekiwania ludzkiego na to słowo."
/Wiesław Komasa/
P.S
I dlaczego czekamy z tym słowem... Możemy nie zdążyć.
czasem wręcz go nadużywam.... powtarzam je bliskim nawet przez sen... nigdy nie wiadomo kiedy będzie ten ostatni raz ...
OdpowiedzUsuń:*
Mam z wyartykułowaniem takich słów ogromne trudności. Zawsze wydaje mi się ważniejsze, by czyny mówiły same za siebie. Może to jednak błąd...
OdpowiedzUsuńGrudzień to oczywiście Święta i Nowy Rok. Czas zastanowienia i refleksji nad tym co było i będzie a dla mnie również okres przygotowań do wyjazdu świąteczno-noworocznego.
OdpowiedzUsuńDlatego już teraz składam życzenia Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!
Ataner
Zawsze uczyłam moich Bliskich, aby potrafili wyrażać swoją miłość. Nawet tzw. " twardzi" czekają na te słowa. Nie można się bać mówić, że się kogoś kocha, to najpiękniejsze uczucie, a ludzie boją się tego słowa jakby było ono czymś niewłaściwym. Łatwość lub trudność w tych sprawach wynosimy z domu i tak też kształtujemy własne dzieci!
OdpowiedzUsuńByle to słowo oznaczało prawdę. Wtedy trzeba je wypowiadać...
OdpowiedzUsuńWaźne, aby powiedzieć TO słowo w odpowiednim momencie .
OdpowiedzUsuńKochanie kochaniutka moje ty kochanie, a w sumie to czasem dewaluacja i puste słowa. Tak jak z tymi zakładowymi ,,wigiliami" i ,,mikołajkami" już od listopada. Ech...
OdpowiedzUsuńOj, prawda!
OdpowiedzUsuń........................................
OdpowiedzUsuń..................
Mi raczej też trudno wyrażać swoje uczucia, co nie oznacza, że ich nie mam. Jednak jak mój poprzednik uważam, że swoimi czynami i troską "mówię" bliskim że są dla mnie kimś ważnym.
OdpowiedzUsuńA tak poza tym to też nigdy nie usłyszałam takich słów, choć chyba podświadomie tęsknię za tym i mi tego brakuje ....
UsuńŻyczę miłych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia,
OdpowiedzUsuńa w Nowym 2014 Roku niechaj nam wszystkim szczęśliwie się wiedzie.
Hej kolęda, kolęda!
bardzo się staramy. zdążyć jednak :-)
OdpowiedzUsuńPopłakałam się...
OdpowiedzUsuńSłowa za często używane tracą swoją moc
OdpowiedzUsuńCzyny mówią więcej
B.wzruszajaca historia ....
OdpowiedzUsuńNie zapomnijmy choćby teraz w ten świąteczny czas o tych kilku magicznych słowach ....
Może ktoś obok wlaśnie na to czeka :)
Piękne te słowa. Tak często w dzisiejszych czasach zapominamy o tych najważniejszych słowach, a szkoda, po potem nagle okaże się, że na to jedno słowo jest już za późno i możemy mieć żal tylko do siebie.
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że zdążył...
OdpowiedzUsuńMyślę, że wielu z nas chciałoby wypowiedzieć to słowo, ale brakuje nam odwagi, by spojrzeć w oczy ... w których - jak w opowiadaniu - napotkamy wzruszenie.
Najwięcej mówienia w myślach, najwięcej do tych co już nie usłyszą, a może...
OdpowiedzUsuńbo na takie słowa,każdy czeka tak naprawdę...w każdej chwili osamotnienia...to słowa miłości ...mają niezwykłą moc...
OdpowiedzUsuńMaleńka Miłość w żłobie śpi...
OdpowiedzUsuńMaleńka Miłość zbawi świat...
Pięknych Świąt i dobrego Nowego Roku Ci życzę, Judith
Nie czekam. Mówię, kiedy tylko czuję ... :)
OdpowiedzUsuńUściski Judytko!!!
Niechaj Boże Narodzenie
OdpowiedzUsuństępi wszelkich bólów cienie,
niech usunie wszystkie troski,
a otworzy szczęścia grody,
niechaj przy najlepszym zdrowiu
życie szczęściem opromienia,
niesie miłość w Nowym Roku
- to są szczere me życzenia.
Mamy więc okazję wypowiedzieć słowa, na które czeka ktoś bliski. Bardzo wzruszająca opowieść. Pozdrawiam serdecznie, życzę Wesołych Świąt.
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie jestem jedyna, która ma z tym duży problem. Wolę działać, niż mówić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię gorąco!
DZIĘKUJĘ BARDZO!!!!!!
OdpowiedzUsuńJEST PIĘKNA!!!!!!
Często do dzieci mówię "kochany mój", albo po prostu: "kocham". Na pewno zawsze do "Do widzenia" dodajemy "kocham". Na poranne wyjście zawsze jest "Z Panem Bogiem, kocham".
OdpowiedzUsuńDzieci mimo, że nastoletnie nie raz w ciągu dnia przychodzą się przytulić i pytają "kochasz?" Albo taki zwyczaj się utarł, że ktokolwiek na powiedzenie "Kocham" - odpowiada "cię",,, Taki dziwny dom :-) Dobrego nigdy dość!
mówię często i równie często słyszę!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Judyto!