sobota, 16 kwietnia 2011

Smak banana...

Hmm... po prostu cudownie słodki smak!
Aby poznać smak prawdziwego banana trzeba przyjechać do Afryki.
Niektórzy twierdza, że w raju Ewa skusiła Adama nie jabłkiem, ale bananem... coś w tym musi być /śmiech/. Prawdą jest, że bananowce należą do najstarszych roślin uprawnych na ziemi. Zapewne były w Raju.
Nasz Wschód "pęka w szwach" od bananowców, które dają wiele gatunków bananów. W świecie można znaleźć 80 gatunków bananowców!!!

                            Banany jada się u nas codziennie, jak w Polsce ziemniaki. Przyrządza się je na wiele sposobów: gotuje się, smaży na oleju, zapieka w piecu, rozciera się na masę i wypieka tzw. "foutou" rodzaj chleba, który podaje się z pikantnym sosem rybnym lub mięsnym. Banany można suszyć, robić z nich konfitury i dodawać do ciast. Ciasto z bananami: palce lizać! Mnie najbardziej smakują jako deser prosto z drzewa.
Wtajemniczeni produkują piwo bananowe.
Bananowa słodkość jest tucząca, ma 3 razy więcej kalorii niż grejpfrut, ale ma wiele licznych wartości odżywczych, szczególnie potasu, bo aż 380 miligramów, czyli tyle ile wynosi dzienne zapotrzebowanie naszego organizmu.
Nasz Wschód jest "fabryka bananów"! Można powiedzieć, że zaopatrujemy w banany cały kraj. Kraje sąsiadujące z Kamerunem nie gardzą naszą słodkością.
Nie ma zagrody wokół której nie rosłyby bananowce. Każda rodzina posiada małą plantacje tzw. gaj bananowy, który przynosi owoce przez długie lata. Niektóre gaje mają po 50 lat i więcej.


W Kamerunie istnieją także plantacje uprawne, które mają po kilkanaście hektarów i są eksploatowane od 5 do 20 lat.
Z botanicznego punktu widzenia banany są... jagodami! Rosną na krzakach wyglądających, jak drzewa w kiściach osiągających nawet 3 metry.

Bananowiec jest uroczy!
Na samym czubku spiętrzone są ogromne liście, które z gracją zwisają ku dołowi. Jednym liściem można przykryć człowieka. Liść może i często chroni przed słońcem i deszczem.

     W kiści może się znajdować 400 bananów. Owoce mogą mieć kolor zielony, żółty lub czerwony w zależności od gatunku. Smak i długość banana także zależy od gatunku. Mamy małe bananiki, które mają 6 cm /może dlatego w języku arabskim słowo banan oznacza palec/  i ogromne, których długość dochodzi do 35 cm. Na szczycie drzewa znajduje się kwiatostan, na którego wierzchołku znajdują się kwiaty męskie, a u podstawy - kwiaty żeńskie. Każda grupa kwiatów przekształca się w kiść bananów. Owoce są beznasienne. Po wydaniu owocu bananowiec umiera. Ucina się łodygę a roślina kontynuuje swój wzrost za pomocą odrostów, czyli z bananowca wyrasta nowe "drzewko". Mądre księgi mówią, że bananowiec wywodzi się z Malezji, gdzie rósł już 4000 lat temu i dlatego banan często jest nazywany figą malajską. Z liści banana malajskiego otrzymuje się włókno, zwane "manilią", które jest wytrzymałe na rozmywanie i odporne na działanie wody morskiej. Z tego włókna powstają liny okrętowe, sieci rybackie, żagle... i jak nie podziwiać Pana Boga za te wszystkie rzeczy!

Banan może wpłynąć na poprawę naszego nastroju pod wszystkimi szerokościami geograficznymi. Któż z nas nie ma do czynienia z sytuacjami stresowymi. Przyspieszone bicie serca, skok ciśnienia... wystarczy jeść banany, które szybko uzupełniają niedobór potasu, magnezu i nerwy uspokojone, serce ochronione!!!

Więc polecam koktajl bananowy.
Bierzemy 4 banany, 2 słodkie pomarańcze, laskę wanilii.
Sok z pomarańczy i banany zmiksować, dodać nasiona z laski wanilii  i koktajl bananowy gotowy. /miedzy nami mówiąc, właściwie pisząc, taki koktajl najlepiej smakuje pod palma... afrykanską oczywiście/

Banany uwielbia barwny ptak afrykański Bananojad, który potrafi spałaszować każdego dnia kilka kilogramów tego specyfiku, któremu dano nazwę banan.

Banany, które kupuje się w Europie nie dojrzewają w Afryce. Na ogromnych plantacjach w Kamerunie kiście bananów rosną w niebieskich workach z malutkimi otworami. Zbiór kiści bananowców, które mają być wysłane w świat następuje przed osiągnięciem dojrzałości. Banany są bardzo nietrwale, przewozi się je w chłodniach o temperaturze 10 - 14°C .
Banany dojrzewają na miejscu przeznaczenia... więc nie ma w nich dużo słońca afrykańskiego... a szkoda!

Zapraszam do Kamerunu na bardzo dobre banany...
prosto z drzewa... smakują najlepiej!

Zdjęcia, opisy, zachwalanie... to nie to samo, jak zobaczyć, posmakować, dotknąć  samemu!

            


1 komentarz:

  1. Bardzo fajny opis :) Ja zacząłem uprawiać banany w Polsce i myślę że też doczekam się bananów :) Wszystko opisuje na blogu http://palmywpl.blogspot.com/ i forum :) http://ciekawerosliny.pl

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń