piątek, 22 kwietnia 2011

Triduum Paschalne w naszej diecezji...

Dzisiaj Kościół rozpoczyna uroczyste obchody Triduum Paschalnego, w czasie którego wspominamy mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Nasz kameruński Kościół liczy sobie ponad 100 lat, więc jest kościołem bardzo młodym, borykającym się z licznymi problemami. Aktualnie w Kamerunie mamy 24 diecezje i w tej liczbie znajduje się także i nasza Diecezja Doume Abong - Mbang.
Każdy Afrykanin w coś wierzy, ponieważ wiara jest podstawą ich życia i daje siłę do przetrwania, jest związana z kulturą i mentalnością Afryki, tak często dla nas Europejczyków nie do pojęcia. Przywiązanie do tradycji, wierzeń pogańskich, szczególnie daje o sobie znać w momentach krytycznych, a więc w chwilach śmierci najbliższych, podczas choroby, wojny... Trudne przeżycia wpływają na załamanie nieutwierdzonej wiary chrześcijańskiej. Jeden z misjonarzy powiedział:

"Nie osądzajcie na pierwszy rzut oka ani nie zważajcie na to, coście słyszeli w Europie, wyzwalajcie się z Europy, z jej zwyczajów i ducha. Stańcie się Czarnymi z Czarnymi... Nie wychowujcie ich na sposób europejski, lecz pozostawiajcie im to, co jest im właściwe. Postawcie się wobec nich, jako słudzy Pana, badajcie ich obyczaje i zwyczaje, aby je udoskonalić, uświęcić..."

Nie jest to łatwe w praktyce... wierzcie mi! Często się zdarza, że "dobry" katolik jest w niedzielę rano na Eucharystii, popołudniu uczestniczy w ceremoniach jakiejś sekty, a w nocy idzie do szamana, by załatwić sobie gri-gri, które ma go ochronić przed złymi mocami. Pomimo to liczba chrześcijan wzrasta.
Na początku 1900 w Afryce żyło 9 milionów chrześcijan, a w 2000 roku było ich 380 milionów, to widzialny znak działania Boga.

No cóż i u nas Czas Wielkiego Postu się skończył. Rozpoczęliśmy go Środą Popielcową, która zgromadziła w kościele tłumy wierzących i ludzi nie związanych z Kościołem: muzułmanów, protestantów, animistów /wyznawcy religii tradycjonalnych/ i przedstawicieli różnych sekt, których u nas jest sporo. Po co przyszli? Po popiół!
Pochylali swoje głowy bardziej z pobudek magi, rytuału. Ten dzień ma magiczną moc przyciągania ludzi do katolickich kościołów. Można znaleźć i takich, którzy spóźnili się, ale gotowi są zapłacić za ten magiczny pył, aby tylko mieć go na swojej głowie. Dla wielu Afrykańczyków jest to czas odnowy ducha, nawrócenia i modlitwy. Milczą balafony, tam-tamy, nie ma tańców podczas liturgii...
Nabożeństwo Drogi Krzyżowej cieszy się wielka popularnością. Stacje Drogi Krzyżowej porozmieszczane są po wiosce i prawie cała społeczność uczestniczy w tej modlitwie. Modlitwa rozpoczyna się prawie zawsze o 15,00 kiedy jest największy upal... i kończy się przed zachodem słońca, aby czasem nie nadepnąć na węża lub innego gada. Dziwna rzecz... dla niektórych to nabożeństwo jest ważniejsze niż niedzielna Msza Święta.

Wielki Czwartek jest szczególnym świętem kapłanów. W naszej diecezji Mszę Świętą Krzyżma celebrujemy tydzień wcześniej ze względu na odległości, które dzielą poszczególne parafie od kościoła katedralnego w Doume. W tym roku kapłani z całej diecezji przybyli do Abong-Mbangu.

Mamy tutaj drugą katedrę... W 1983 roku miał być podział diecezji, ale do tego nie doszło, ale nazwa katedra Abong-Mbang została.
Kościół został odnowiony przez ks. Oliviego i połączyliśmy dwie uroczystości: Mszę Świętą Krzyżma i poświecenie odnowionego kościoła.
Podczas Eucharystii ks. Biskup Jan Ozga święcił oleje: chorych, katechumenów oraz Święte Krzyżmo.
Kapłani całej diecezji odnowili przyrzeczenia kapłańskie, które są wyrazem jedności i wspólnoty duchowieństwa diecezjalnego. Na uroczystość przybyły także Siostry zakonne pracujące w naszej diecezji. Ten dzień jest okazją do wspólnego spotkania, porozmawiania i zjedzenia wspólnego posiłku.






Wieczorem w Wielki Czwartek wierni przychodzą na Mszę Świętą Wieczerzy Pańskiej. Ryt mycia nóg i często całowania czarnej stopy jest doświadczeniem wzruszającym. Woda nabiera stopniowo ciemnego koloru, bo wybrany "apostoł" przyszedł do kościoła pieszo...
Adorujemy Pana Jezusa, który modlił się z Apostołami w Ogrodzie Oliwnym do północy. Każda dzielnica, poszczególne ruchy religijne mają swoją godzinę adoracji.
W Wielki Piatek odzywają się tam-tamy. Ich dźwięk obwieszcza śmierć Jezusa na Kalwarii. To nasza tradycja. Głosem bębnów były przekazywane bardzo ważne wiadomości, w tym wieść o czyjejś śmierci. Za pomocą specjalnych udzerzeń obwieszcza się tę smutną wiadomość. Często słyszy się krzyk rozpaczy kobiet lub innych osób, który mówi: "Przyjdźcie wszyscy, mam żałobę, zostawcie pracę, nasz brat umarł..." Zwyczaj ten został wprowadzony do liturgii Wielkiego Piątku.

Droga Krzyżowa rozpoczęła się dzisiaj o 8 rano. Wędrowaliśmy przez "quartier" czyli dzielnice naszego Doume, rozwazajac stacje Drogi Krzyzowej. Padalo, zerwal sie wiatr...mamy pore deszczowa, czerwone bloto lepilo sie do butow...


Wielka Sobota czas modlitwy, oczekiwania na Wigilie Paschalna. Poznym
wieczorem zgromadzimy sie w naszym kosciele i zaspiewamy radosne ALLeluja! Kilkanascie osob otrzyma sakrament chrztu. Wielka to radosc!  W Kamerunie nie ma zwyczaju malowania pisanek, ani swiecenia pokarmow.
Siostry Pallotynki z Doume beda malowaly jajka, ktore zniosly   kamerunskie kury i napewno upieka mazurka..., aby tradycji stalo sie zadosc!
 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz