niedziela, 2 stycznia 2011

Pielgrzymka dzieci - dzien drugi


Oj! Chce się pić

Tu peux changer le monde autour de toi


Ks. Darek z nową dostawą wody

Misja w Nguelemendouka, czyli w NKA powitała małych pielgrzymów już 16-sty raz. W NKA istnieje Diecezjalne Centrum Formacji. Odbywają się tutaj prawie wszystkie spotkania formacyjne księży, sióstr, pielgrzymki dzieci, młodzieży, rekolekcje. Na misji od 1984 roku pracują Siostry Michalitki, a aktualnym proboszczem rozleglej parafii jest ks. Darek Chałupczyński.
Dzieci nie mogły doczekać się świtu i o 4 nad ranem było jak w ulu... przeszło 1800 dużych pszczół, więc spanie było z głowy! Poranną toaletą rozpoczęliśmy nowy dzień. Przywiezione wiaderka poszły w ruch, ks. Darek przywoził wodę...
                                        Śniadanie miało być o 7.00, ale moje dzieci wołają mnie o godzinę wcześniej, bo nie mogą się doczekać, a przecież zjeść coś trzeba. Benie (małe pączki) jeszcze nie ma, mnie już boli głowa, lecz na szczęście zamówiona pani od pączków przybywa wcześniej. Dobrze, że Anioł Stróż czuwa!

O godzinie 8.00 rozpoczęła się Msza Święta, której przewodniczył ks.Yves - odpowiedzialny za Cop' Monde w naszej diecezji /organizacja dzieci katolickich/. Jest tradycją pielgrzymki, że oprawę liturgiczną zapewniają dzieci z parafii księdza, ktory celebruje Eucharystię. Ks.Yves jest nowo wyświęconym kapłanem. 19 grudnia 2010 r. otrzymał święcenia kapłańskie i jest pierwszym księdzem z Kamerunu w Zgromadzeniu Księży Marianów pracujących w parafii Atok. Msza Święta była tańcząca, śpiewająca i z dobrą homilią wyjaśniającą jak wprowadzać pojednanie, pokój w swoje codzienne życie. 
Największą jednak atrakcją każdej dziecięcej pielgrzymki jest... kiermasz! Czekają na niego z niecierpliwością przez cały rok. Kupując losy na loterii, biorąc udział w grze lub zabawie każde dziecko zawsze coś wygrywa - kredki, piłkę, samochodzik, lalkę...Proszę popatrzeć!
Cały dzień byl bardzo wypełniony. Po obiedzie krótki odpoczynek i o 15. 00 rozpoczął się message, czyli katecheza tłumacząca dzieciom temat tegorocznego spotkania. To trudne zadanie, bo nie każdy potrafi mowić do dzieci. Ks.Mirek Bujak został jednogłośnie wybrany do przekazania messagu dzieciom i zrobił to świetnie. Message trwał przeszło godzinę i utrzymać 1800 dzieci w ciszy, zainteresowaniu  - po prostu trzeba mieć talent. Nie brakowało radości, śpiewu, gitary, pytań i odpowiedzi, były także trzy scenki teatralne, a to wszystko po to, aby wytłumaczyć jak w życiu codziennym, na miare dziecka, wprowadzać pojednanie i pokój. Wszyscy śpiewali i śpiewają: "je peux changer le monde autour de moi avec Jesus - ja mogę zmienić świat wokół mnie razem z Jezusem ... ja, ty, my!
Mała przerwa, kolacja i wspólny różaniec. Idziemy razem z zapalonymi świecami do groty Matki Bożej.
Co za widok i przeżycie! To trzeba zobaczyć na żywo - 1800 zapalonych świec uniesionych w górę i modlitwa dzieci. Nasuwa mi się pytanie - czy Pan Bóg wysłucha modlitwy zanoszonej przez dziecko? Wysłucha i tego jestem pewna! Po błogosławieństwie Ks. Biskupa zostawiamy niedopalone świece... jako nasze trwające nieustannie intencje.


śniadanko
 


trzeba zrobić poranną toaletę!


oczekiwane benie



warto było!
 


jedna z gier
 

Ks. Mirek podczas message



procesja ze świecami
 


modlitwy jak dym kadzideł szturmowały niebo
 
I na koniec dnia - KONCERT!!!! Każda grupa miała do dyspozycji 8 minut na swój występ. Było co podziwiać! Gdyby nie prowadzący- tańce, śpiewy trwałyby do białego rana. O godz. 23 było cicho jak makiem zasiał. Nie dziwi nic, bo po takim maratonie modlitewno-zabawowym każdy byłby zmęczony!





                   
Ks. Ives - szef Cop' Monde w Diecezji












1 komentarz:

  1. Pięknie!!!
    Łezka w oku się kręci.Wszystkimi zmysłami czuję atmosferę zlotu 1800 "pszczółek".Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń