czwartek, 28 sierpnia 2014

O polskiej wsi...

Jadąc do Lipna na niedzielę misyjną zauważyłyśmy przy drodze informację, że w Sierpcu znajduje się Muzeum Wsi Mazowieckiej.
 Postanowiłyśmy w drodze powrotnej nawiedzić to miejsce, aby przekonać się czy jest to jedno 
z najpięknieszych miejsc w Polsce, jak zapewniała informacja przy drodze. Okazało się, że warto było zatrzymać się w tym miejscu... 
W poniedziałek skansen jest zamknięty, ale miałyśmy szczęście, po prostu pozwolono nam wejść 
i zobaczyć dawną polską wieś. Na powierzchni niemal 60 hektarów zgromadzono około 80 obiektów architektury drewnianej z regionu Mazowsza. Naszym oczom ukazały się zagrody czyli całe gospodarstwo z inwentarzem włącznie.
 Młyn z wiatrakiem, dokoła pola na których były... żniwa.
 Nie mogłyśmy wejść do budynków mieszkalnych, bo wioska miała wolne od turystów i ciekawskich /śmiech/, ale przez okna można było coś nie coś zobaczyć!
 W wiosce  można nawiedzić karczmę, kuźnię i chałupę kowala. Każda wioska miała swojego pana, więc i tutaj  mamy pański dworek i piękny park...
 Najbardziej zachwyciła mnie  wioskową drogą...
 W skansenie można brać czynny udział w żniwach, wykopkach, miodobraniu... Przez cały rok wygląd wioski zmienia się cyklicznie zgodnie z rocznym kalendarzem prac polowych i świąt religijnych. Jeśli będziecie w tych stronach warto zobaczyć to miejsce.





























































































































































































































































P.S
Dobrze, że chałupy były pozamykane, bo musiałybyśmy zanocować... w hotelu z XXI wieku, na który nie było nas stać /śmiech/!!! 


26 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie klimaty. Mam świadomość, że to tylko na zdjęciach jest 100% sielsko i zawsze świeci słońce. W rzeczywistości była ciągła ciężka praca, pot i powiedzmy delikatnie - mniej sterylnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. no właśnie.... jakoś dziwnie ten świat podrożał....
    miejsce cudowne... pojadę tam na pewno.... :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Pojadę z pewnością.
    Piękne zdjęcia. Ale najbardziej podobała mi się ta Siostrzyczka z kózką.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Judytko u nas na Śląsku mamy też taki cudowny skansen w Chorzowie:)))
    Cudowne stare chałupy,miód z pasieki,stare maszyny, powozy.
    Magiczne miejsce.

    Miłego dnia ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Urokliwe są takie miejsca. My w tym roku byliśmy w skansenie wsi kieleckiej - też pięknie.
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne miejsce, zatrzymane w czasie.
    Zdjęcie z kózką....piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie miejsca, czuję się tam- u siebie...
    A dla młodych to coś fantastycznego!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie takie miejsca pozwiedzać, ale dobrze że już na wsi łatwiej się pracuje.
    Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdjęcia po prostu urokliwe i cudowne przemieszczanie się w czasie. Szkoda że od nas ze Śląska to tak daleko. Uwielbiam skanseny takie jak ten. Pozdrawiam jeszcze wakacyjnie-;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za wpis o skansenie i piękne zdjęcia. Nie miałam pojęcia, że jest tam tak pięknie! Teraz muszę to koniecznie zobaczyć!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię odwiedzać takie miejsca...
    Dosłownie dotykamy historii i czasu przeszłego :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tyle razy przejeżdżałam koło tego skansenu, ale zawsze o nieodpowiedniej porze, teraz już wiem, ze następną podróż tak muszę zaplanować, aby koniecznie odwiedzic to miejsce. Nie wiedziałam, ze to taki "żywy" skansen, raczej myślałam że ot najzwyczajniejsze muzeum.
    Ani żniwa, ani wykopki obce mi nie są, ale córcia to raczej już takich jak kiedyś pamiętać nie będzie, a to proszę taki dawny świat tuż pod ręką.
    Dziekuję.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mieszkam pod Lipnem,ręce mi opadają,byłaś tak blisko:))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię skanseny i chętnie je odwiedzam, tam jeszcze nie byłam, więc mam nadzieję, że kiedyś tam dotrę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Moja babcia mieszkała w takim drewnianym domku
    I ja w czasie cudownych w wakacji:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne miejsce, myślę, że dobrze się poukładało, że moglaś zobaczyć to miejsce bez towarzystwa turystów.

    OdpowiedzUsuń
  17. Sama bym ten skansen zwiedziła, piękne chałupy, świetnie zachowana strzecha i miotły, droga i wszystko bardzo, bardzo ... historyczne, jakbym się przeniosła w czasy Chłopów Reymonta! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. kocham takie klimaty...i znam te klimaty...z dzieciństwa...i do dzis czuję smak wiejskiego chlebusia...i smak podpłomyków ...

    OdpowiedzUsuń
  19. W mojej okolicy też jest podobny skansen.
    Zdjęcia cudne! Z kózką najmilsze :)
    I nawet do zamiatania się wzięłaś, pracusiu ;)
    Przytulam Judyto :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Kocham mazowiecką wieś, pamiętam te domy na podmurówce z kamieni, z okresu polodowcowego i to wejście do domów z dużych głazów......, charakterystyczne potrójne okna
    Pamiętam piaszczystą drogę przez wieś z rzędem wierzb rosochatych i kierat za stodołą...., charakterystycznie układane snopki zbóż. Pełne uroku było te pola, na których ciężko pracowali ludzie w porze żniw. To były żniwa !!!!! Ludzie, konie, kosiarki, kosy....., kto żyw wychodził do żniw..
    Potem młocka .....
    no i na koniec dożynki i odpusty, na które ciągnęli furmankami ludzie z okolicznych wiosek...
    Pod kościołem stały furmanki , zaprzężone w konie,
    a dzisiaj wypasione fury, tyle, że
    mechaniczne....
    .
    Serdeczności Judith.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak tam pięknie :) serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  22. Ależ zadziałał u mnie wspomnień czar:)) A do tego radość ,że udało nam się podążać tymi samymi ścieżkami:)
    Wszak klika miesięcy temu zwiedzałam właśnie to przeurocze miejsce.Jestem i pozostanę pod wrażeniem tego pięknego klimatycznego miejsca.
    Na dodatek jedna z chałup jest przeniesiona prawie ode mnie.Wieś Izdebno jest w naszej gminie:)
    No i ja po prostu pamiętam doskonale sporo z takiej wsi.
    Jeszce słówko na temat ewentualnego Twojego starzenia się.
    Nigdy nie mów nigdy. Nawet wtedy gdy nie jest zbyt radośnie. Mam w tym temacie trochę doświadczeń.I uwierz, że życie potrafi zaskakiwać, nawet pozytywnie.A od KOGO to zależy wiemy doskonale obie.

    Serdeczności, jak zawsze prosto z serca płynące posyłam .

    OdpowiedzUsuń
  23. kiedyś byłam tam i w jeszcze innym i bardzo mi się podobało, tylko ta cisza i bezruch trochę mi przeszkadzało, ale jak Ty zabrałaś się za zamiatanie to odrazu wieś się ożywiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wzruszaja mnie do głębi takie chateńki :)

    OdpowiedzUsuń