„Pan Bóg zabiera człowieka wtedy, gdy widzi, że zasłużył
sobie na niebo”.
/Jan Grzegorczyk/
Mój szwagier, mąż mojej siostry Hani odszedł dzisiaj do
Pana o godzinie 21,00...
/autor zdjęcia: Kwiat/
P.S
Wierzę, że umiera się nie po to, by przestać żyć,
lecz po to, by żyć inaczej...
Życie Jasia było prologiem. Jego śmierć jest
początkiem, nie końcem...
Początek jest wybawieniem, więc niech się tak stanie...
OdpowiedzUsuńOby tak właśnie było.
OdpowiedzUsuńSmutno...ale skoro to poczatek...
OdpowiedzUsuńPrzykro mi ...
OdpowiedzUsuńKondolencje dla całej Siostry rodziny...
OdpowiedzUsuńI wieczny odpoczynek dla Zmarłego...
http://niekoniecznie-perfekcyjnej-dolcevita.blogspot.com/
Przykro mi... mimo wszystko... :(
OdpowiedzUsuńJudytko, uściskaj o nas Hanię...
OdpowiedzUsuńWierzę, że Jasiu powiększy grono Świętych...
Zawsze przejście najbliższych na tą drugą stronę napawa nas smutkiem .
OdpowiedzUsuńAle jak dobrze, że Hania ma obok TAKĄ siostrzyczkę.
No i dzisiaj już będzie s.Mieczysława.
Żyje w Pokoju. Wierzę, że miłość da siłę Hani.
OdpowiedzUsuńJudyto:***
OdpowiedzUsuńBo z prochu powstałeś i w proch się obrócisz. Moje serdeczne kondolencje -;)))
OdpowiedzUsuńz modlitwą
OdpowiedzUsuńŚmierć, to drzwi na drugi brzeg, gdzie 'ani mól, ani rdza nie niszczy" (Mat 6,20).
OdpowiedzUsuńNiech pamięc o Nim pozostanie zawsze żywa.Przytulam Was obie.
OdpowiedzUsuńNa pewno! I na pewno jest mu tam dobrze!
OdpowiedzUsuńniech odpoczywa w pokoju wiecznym, amen
OdpowiedzUsuńKondolencje dla żony i dzieci.Niech spoczywa w spokoju.
OdpowiedzUsuńUta
Nie maja dzieci...
UsuńJ.
Usciski dla Hani i dla Ciebie:***
OdpowiedzUsuńŚmierć bliskiej osoby zawsze niesie ze sobą wielki smutek, nawet jeśli jest wybawieniem, czy też początkiem czegoś nowego; bardzo współczuję rodzinie; pozdrawiam Cię, Judyto.
OdpowiedzUsuńWierzę, że teraz nastał początek życia wiecznego dla Jasia, rozpoczął nową drogę.
OdpowiedzUsuńUściski dla Hani i dla Ciebie Judytko.
Smutno....
OdpowiedzUsuńŚciskam Ciebie i Hanię ♥
przykro ...ale Hania była przy nim,kiedy wchodził na most,by TAM iść...było mu łatwiej,być może...wiem,że Jej będzie trudniej...
OdpowiedzUsuńSzczerze wspolczuje. Bardzo bym chciala wierzc J . Grzegorczykowi , ale mi trudno.
OdpowiedzUsuńG
Gdziekolwiek odszedł, już nie cierpi, a jego problemy przestały mieć znaczenie.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi :(
OdpowiedzUsuńPamięć o tych, których kochaliśmy trwa dopóki, dopóki pielęgnujemy w sobie wspomnienie o nich...
Wyrazy współczucia ...
OdpowiedzUsuńCzas cierpienia zamienił się w czas oczekiwania. Ufam, że NADZIEJA na ponowne spotkanie złagodzi nieco ból rozstania.
Niech Pan otrze łzy z Waszych twarzy a śp. Janowi da życie w Krainie wiecznej Szczęśliwości. Amen.
OdpowiedzUsuńWYRAZY WSPOLCZUCIA POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńJa tez chcę wierzyć. CHCĘ WIERZYĆ.
OdpowiedzUsuńAmei conhecer o seu blog, já fiquei por aqui!!!Achei maravilhoso!!!
OdpowiedzUsuńVisite-me:http://algodaotaodoce.blogspot.com.br/
Siga-me e pegue o meu selinho!!!
Obrigada.
Beijos Marie.
Bonjour comment allez-vous?
OdpowiedzUsuńMon nom est Emilio, je suis un garçon espagnol et je vis dans une ville proche de Madrid. Je suis une personne très intéressé de connaître des choses aussi différentes que la culture, le mode de vie des habitants de notre planète, la faune, la flore et les paysages de tous les pays du monde etc., en résumé, je suis un personne qui aime les voyages, l'apprentissage et le respect de la diversité des gens de partout dans le monde.
J'aimerais voyager et rencontrer en personne tous les aspects mentionnés ci-dessus, mais malheureusement, cela coûte très cher et mon pouvoir d'achat est assez faible, alors j'ai imaginé un moyen de voyager avec l'imagination dans tous les coins de notre planète. Il y a quelques ans j'ai commencé une collection de lettres envoyées à mon adresse. Mon objectif était d'avoir au moins 1 lettre de chaque pays du monde. Cet objectif modeste est possible d'obtenir dans la plupart des pays, mais malheureusement il est impossible à réaliser dans d'autres territoires par des plusieurs raisons, soit parce qu'ils sont des pays en guerre, soit parce qu'ils sont des pays avec a extrême pauvreté, soit parce que pour n’importe pas quelle raison, la système postal ne fonctionne pas correctement.
Pour tout cela, je voudrais vous demander une petite faveur:
Pourriez-vous avoir l'amabilité de m'envoyer une lettre par courrier traditionnel de Cameroun. Je comprends parfaitement que vous pensez que votre blog n'est pas le lieu approprié pour demander cela, et même, très probablement, vous ignorerez ma lettre, mais je voudrais appeler votre attention sur la difficulté de recevoir une lettre de ce pays, et aussi je ne connais personne, ni où écrire en Cameroun afin de compléter ma collection. Une lettre pour moi, c'est comme un petit souvenir, comme si j'ai visité ce pays avec mon imagination et en même temps, l'arrivée des lettres provenant d'un pays est un signe de paix et de normalité et en même temps, une façon originale de promouvoir un pays dans le monde. Mon adresse postale est la suivante:
Emilio Fernandez Esteban
Calle Valencia, 39
28903 Getafe (Madrid)
Espagne
Si vous voulez, vous pouvez visiter mon blog :
www.cartasenmibuzon.blogspot.com
Là, vous pouvez voir toutes les lettres que j’ai reçu de presque tous les pays du monde.
Enfin, je vous remercie profondément l'attention dédiée à cette lettre, et si vous pouvez m'aider ou non, je vous envoie mes meilleurs vœux de paix, de santé et de bonheur pour vous, votre famille et tous vos êtres aimés.
Cordialement
Emilio Fernandez
...pamiętajmy o tych co odeszli,przede wszystkim w modlitwie. Pocieszający jest fakt,że kiedyś wszyscy się spotkamy,wiem że żadne słowo nie pomoże otrzeć cieknących łez i bolącego serca,po prostu pomilczmy...
OdpowiedzUsuńŚwięta prawda...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jest mi przykro, że tak się stało.
OdpowiedzUsuńI myślę, że to jest przejście do życia inaczej, wierzę w to głęboko...
Judytko ♥
OdpowiedzUsuńteż wierzę ...
OdpowiedzUsuńDroga Judytko co u Ciebie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie ;)
Nadzieję dał nam Bóg, on ma nadzieję też, ma nadzieję że się poprawimy, będziemy lepsi.
OdpowiedzUsuńA z innej beczki, kolorowo za oknem, suche liście szeleszczą pod nogami, idę jak dziecko powłócząc nogami, oglądam się czy ktoś mnie widzi, podnoszę z ziemni pełne ręce liści rzucam w niebo ,spadają po woli, kolorowe, słońce promyki przetyka, jest pięknie. Liście szeleszczą, uśmiecham się ,życie jest cudem, przyroda jest pięknem a ja człowiekiem, któremu pozwolono się tym cieszyć. Dlaczego tak rzadko doceniamy to co mamy, tak mało się uśmiechamy, przyjemnie jest jeśli drugi człowiek się uśmiechnie do Ciebie na ulicy, przyjemniej, więc uśmiechajmy się i cieszmy się tym co mamy. Życie jest piękne, choć nie każdy dzień jest lekki.
<3
OdpowiedzUsuń