- Tato, możesz mi powiedzieć ile zarabiasz przez jedną
godzinę.
– Synu, co się stało, że interesuje cię ile twój ojciec zarabia przez
jedną godzinę?
– Nic się nie stało, ale chciałbym wiedzieć.
– Zarabiam przez
jedną godzinę 100 złotych...
– Tato, możesz mi pożyczyć 50 złotych...
– Hmm,
ale z ciebie mądrala! Co chcesz kupić za moje ciężko zarobione pieniądze?
Pewnie
coś, co będzie za kilka dni leżało w kącie. Nie wiem czy ty kiedyś zrozumiesz
ile człowiek musi się napracować na te 100 złotych!
Syn posmutniał, powiedział
ojcu dobranoc i poszedł do swojego pokoju. Ojciec zaczął się zastanawiać
dlaczego był taki nerwowy... Jak mogłem wyładować swoje frustracje na moim synu. Może potrzebuje 50 złotych na książki... Ojciec zastukał w drzwi pokoju
syna i wszedł.
– Synu, spisz?
– Nie śpię....
– Synu, przepraszam cię za moje
zachowanie, jestem trochę przemęczony.
Pożyczam tobie te 50 złotych.
Na twarzy
chłopca pojawił się uśmiech, oczy zaświeciły dziwnym blaskiem. Spod poduszki
wyciągnął zgniecione banknoty...
– Tato, dziękuję!
– Synu, co ty kombinujesz! Naciągnąłeś mnie na
50 złotych mając tyle samo pod poduszką!
Ty naprawdę nie wiesz ile trzeba się
napracować, aby cokolwiek zarobić!
– Tato, ja mam teraz 100 złotych i mogę
kupić od ciebie jedna godzinę!
Będziesz mógł posiedzieć ze mną, porozmawiać,
nie będziesz się spieszył, odpoczniesz trochę...
/zdjęcie Krzysztof Sitkowski/
P.S
"Ludzie mówią,
że czas to pieniądz, a ja wam mówię, że czas to Miłość!"
Człowiek bardzo często
widzi wokół siebie pracę i jeszcze raz pracę, samochód, działkę, chce
wybudować drugi dom, kupić nowy telewizor, zegarek szwajcarski, bo sąsiad
takowy posiada, perły dla żony... i myśli, że to wszystko jest źródłem jego
szczęścia...
A wszystko to jest czymś wtórnym, co prędzej czy później przemija i dalej będziesz szukał szczęścia...
"Ludzie mówią, że
czas to pieniądz, a jam wam mówię, że czas to Miłość!"
/Kardynał Stefan
Wyszyński/
W życiu najważniejsza jest równowaga
OdpowiedzUsuńi tego sie trzymam :-)
A pieniądze na pewno nie są najważniejsze :-)
Judytko dziękuję za przypomnienie tych ważnych słów.
OdpowiedzUsuńJak często w życiu zapominamy o najważniejszym
ja powtarzam moim dzieciom, że najlepszym prezentem jaki mozna dać bliskiej osobie to CZAS
OdpowiedzUsuńto on wyraża miłość
laurka i wierszyk na imieniny taty jest więcej warty niż najdroższy prezent
tak,to wielka wartość,znaleźć czas dla drugiej osoby w tych czasach....
OdpowiedzUsuńPięknie piszesz o sprawach najważniejszych. Wchodzę,tutaj żeby zagłębić się we wcześniejsze posty, za które bardzo dziękuję..
OdpowiedzUsuńTo prawda...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Judytko, Ty dajesz swój czas nam, dziękuję Ci za te piękne, mądre godziny :*
OdpowiedzUsuńOlga,dokładnie tak!!
Usuńwielka mądrość.... :***
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, bardzo mądry tekst!!!
OdpowiedzUsuńWyciągając wnioski z powyższego P.S.- czas to miłość; Siostra daje nam swój czas, więc obdarza nas też Siostra swoją miłością, za co jesteśmy Siostrze niezmiernie wdzięczni!!!! Bardzo lubię czytać teksty Siostry- dają mi pozytywnego kopa :)
pozdrawiam serdecznie, zapraszając w wolnej chwili do mnie :)
http://niekoniecznie-perfekcyjnej-dolcevita.blogspot.com/
To zdanie Kardynała oddaje całą pełnię mądrości...
OdpowiedzUsuńA Kardynał jest Patronem naszego Gimnazjum...
Przepiękne.
OdpowiedzUsuńMądre.
OdpowiedzUsuńAle i smutna ta historia.
Oniemiałem. Prosta i uderzająca prawda o nas samych. Pieniądze przesłaniają nam relacje z najbliższymi... oddzielają nas od nich.
OdpowiedzUsuńMożna też dać dużo czasu i wcale nie dać miłości... Miłość to jakaś wewnętrzna żywotność, którą się przekazuje innym (przez czas).
OdpowiedzUsuńChętnie bym kupiła u kilku osób trochę czasu....zabiegani dziś wszyscy, zapominają o ludziach
OdpowiedzUsuńWybacz Judytko ukradłam Ci kawałek tego postu i wkleiłam u siebie. Bo dziś nic od tego co tu napisałaś nie wymyślę tam u mnie na moim blogu. Buziaki serdeczne-;))
OdpowiedzUsuńWażne by nie trzeba było kupować czasu naszych bliskich i sami od siebie dawali nam z dobroci serca. Nic nie jest cenniejsze niż czas spędzony z naszymi bliskimi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kochana Judith, zawsze tak pięknie pukasz swoimi słowami do zagubionego człowieka... Dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńMuszę zapamiętać tę opowieść. Muszę zapamiętać. dziękuję!
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się finałem. To prawda, że czasami brakuje czasu na rozmowy z dziećmi i to nie jest dobre. Pozdrawiam i dziękuję za przypomnienie o ważnym obowiązku.
OdpowiedzUsuńdoskonała definicja czasu....
OdpowiedzUsuńTaaak, gdzieś to już słyszłam....
OdpowiedzUsuńDzieciom teraz często brak rodziców, którzy gonią i zarabiają pieniądze.......
>>czas to miłość>>> będę o tym pamiętać ;)))
OdpowiedzUsuńSprowokowałaś mnie tym wpisem do zatrzymania się i zastanowienia, czy moje biadolenie nad nagminnym brakiem czasu nie spowoduje , że mogę zgubić w tym zapędzeniu bezcenne chociażby jakieś okruszki Miłości.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci za to przypomnienie dziękuję, pozdrawiając bardzo serdecznie
Jaki piękny wpis. Tak żyjemy wszyscy w biegu do czegos, ku czemuś. I dlaczego????
OdpowiedzUsuńczytając ten tekst, w nosie się mi kręciło, tak ,tak, to prawda, tak mało mamy czasu dla bliskich, i nieraz za późno to zauważamy. A nieraz wystarczy się zatrzymać, naprać powietrza, odetchnąć i powiedzieć, basta ,stop i wykrzesać tę chwilę dla bliskich z naszego napiętego grafiku, przecież do gara jest co włożyć ,dom bezpieczny jest, a luksusy po co na drugiej stronie nam się nie przydadzą i nas nie przytula...
OdpowiedzUsuńOpowiadanie, które można potraktować jak lekcję...
OdpowiedzUsuńBardzo ważne opowiadanie w dzisiejszych czasach ....
OdpowiedzUsuń