czwartek, 18 lipca 2013

O porannych wakacyjnych pogaduszkach...

Dowiedziałam się poranną porą, że...
 – Miłość bez pocałunków to jak czekolada bez sera...
 Oniemiałam! Nigdy nie piłam czekolady z serem! Ciekawe jaki to smak...
 Może znacie ten smak...


 – A miłość bez rozsądku to jak jajko bez soli...
 To porównanie lepiej rozumie, choć jajko można zjeść także bez soli, nieprawdaż?


 – Kobiety są jak róże: niby zpełnie do siebie podobne, a jednak zapach, forma i kolor każdej z nich jest trochę inny... 
Z tym zdaniem zgadzam się całkowicie!




P.S
 „To dopiero była miłość, a nie to, co pokazują w tej głupiej skrzynce /telewizor/. A ty? Jak długo będziesz odkładać miłość na później?
Kiedy zaczną jeść cię robaki? Nie czekaj!
Czas jest jak sęp, który wydziobuje nam życie. Nie zostawiaj na jutro tego, co możesz kochac dziś...”.

25 komentarzy:

  1. Chyba zacznę jeść/pić czekoladę z serem, bo kompletnie sobie nie wyobrażam miłości bez pocałunków :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Leżałam w szpitalu po kilku dniach bez jedzenia. Rano na śniadanie podali gotowane jajka. Bez soli! A mimo to... były najsmaczniejsze na świecie :)))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyobraź sobie, że w podobnej sytuacji mannę ugotowaną na wodzie bez dodatków uznałam za " ósmy cud świata":-)

      Usuń
    2. Basiu,
      naprawdę potrafię to sobie wyobrazić :)))

      Usuń
  3. Kocham... nie czekam.. i smakuje to różnie... :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. emka. Bo różne są miłości: słodkie i gorzkie... :)

      Usuń
  4. trudno mi isę do tego odnieść,
    miłość bez pocałunków...? nie...
    miłość bez rozsądku... ona chyba nigdy z rozsądkiem nie chodzi w parze!
    kobiety są bardzo różne, choć może z pozoru podobne do siebie;)
    a PS....
    miłość była, ale zawiodła i raz, i drugi...
    czy kiedyś nadejdzie ta prawdziwa, a może ta prawdziwa już za mną...?

    OdpowiedzUsuń
  5. Można jednak miłować różnie i się bardzo przy tym dotkliwie ukłuć,tak jak to często z miłością do róż bywa(-;

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przemawia do mnie czekolada z serem jak i wizja namiętnych pocałunków ze wszystkimi ,których kocham.Trzeba myśleć trochę o higienie :-).No a tak serio to przecież miłość a namiętność to dwie różne inszości choć bywa ,że występują w parze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzeczywiście, nie stać nas na marnowanie czasu...
    A kobiety... można pisać poematy...
    Pozdrawiam Judytko!

    OdpowiedzUsuń
  8. No, ale serek z czekoladą to już co innego, prawda? Miłość jest jedna, ale może mieć różne oblicza i smaki...

    OdpowiedzUsuń
  9. też nie znam tego smaku, sera i czekolady

    chyba, że chodzi o biały ser

    OdpowiedzUsuń
  10. hm...czekolada i ser...nie znam,ale tez nie znam miłości bez pocałunków...toż po to usta tez nam dano...no nie?...haha
    ks.Twardowski pisaŁ,że kto nie wierzy w miłośc,to takiego dostanie od niej kopniaka,że hej...ja tam wolę juz wierzyc...jeszcze mam troszke wiary...może tego kopniaka nie dostanę?hahaha

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochać można, ale by być kochanym to i sęp nad głową nie pomoże.../śmiech/
    soli nie używam, więc dzięki Tobie, Judytko, wiem nareszcie dlaczego tak trudno o rozsądek w miłości:)))
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja słyszałem niedawno, że przyjaźń kobiety z mężczyzną to jak kompot ogórkowy:):):) To było w dyskusji czy możliwa jest prawdziwa przyjaźń między facetem a dziewczyną? Przyjaźń a nie miłość.
    Chyba najlepsza jest dojrzała miłość. Jednak z podkreśleniem CHYBA.
    Czyli WIEM, ZE NIC NIE WIEM.
    Czekolady z serem nie jadłem. Ale ogórki kiszone z miodem to tak. I to nie żart. Proszę spróbować.
    Vojtek pozdrawia niekompletnie ubrany bo lato jest.

    OdpowiedzUsuń
  13. Judyto. Ja na razie jak Ty wierzę tym co byli w Chorwacji na słowo :) Jak będę to pokażę. Na pewno!
    Pozdrawiam Ciebie i zdrówka życzę.
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  14. Czekolada z serem? O jaaa :) Chyba bym się nie odważyła spróbować (choć może sporo tracę) :)

    Pozdrawiam serdecznie :

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie piłam czekolady z serem , widać ktoś to wypróbował a róze żółte tez piękne.Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miłości bez pocałunków sobie nie wybrażam, ale kawy bez czekolady, tak. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Są tacy co twierdzą, że miłość to chemia. Mnie pocałunkami smakuje taka chemia. A czekolada z serem? Skoro jest sernik z czekoladą?

    OdpowiedzUsuń
  18. Czekolady z serem również nigdy nie jadłam:)))))Ale w miłość wierzyłam i wierzę.
    Cóż by było warte życie bez miłości.
    Tyle,że jej się nie da zaprogramować.Ale gdy już jest to należy o nią bardzo dbać.
    Moc pozdrowień zasyłam.

    OdpowiedzUsuń
  19. nie. zdecydowanie czekolada z serem mi nie pasuje. może dlatego, ze nie lubię czekolady?
    a miłość? kocham i jestem kochana, to dla mnie bardzo ważne jest.
    serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
  20. A deser z twarożku waniliowego z żelatyną i polany czekoladą? Co na to powiecie?
    Judyto! Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu :) Szanuję i cenię ks.Jana Twardowskiego, a Tobie życzę dobrego zdrowia, radości i wiele satysfakcji w tym, co czynisz!
    Pozdrawiam serdecznie - Hania

    OdpowiedzUsuń
  21. zapraszam do siebie
    http://kochajacpiekno.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń