poniedziałek, 18 listopada 2013

O torbie...

A właściwie o napisie, który widniał na tejże torbie. Torba należała do młodej kobiety, która tak jak ja czekała na metro.

 „W życiu piękne są tylko chwile i... buty!”

  I miałam o czym myśleć siedząc w metrze /śmiech/!




P.S
I jeszcze myślę o tych chwilach i butach...!!!
Przede mną kolejna wizyta w Bydgoszczy. W podróży będę rozmyślała o tych pięknych chwilach, które za mną i które jeszcze przede mną... i może sprawie sobie nowe buty, bo w życiu piękne są tylko chwile i ... buty, a może torebki.../śmiech/? 

Autor: o

33 komentarze:

  1. errata18 listopada 2013 22:10

    ...i torebki. I parę jeszcze innych rzeczy:-).

    OdpowiedzUsuń
  2. Bellissima18 listopada 2013 22:11

    Widziałam stragany takich toreb(tych ze zdjęcia)na żywo są jeszcze ładniejsze:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Maszaikasza18 listopada 2013 22:18

    Bo podobno kobiety mają w mózgu dwa zwoje, jeden zajmują myśli o butach, drugi o torebkach, ale to chyba faceci wymyślili:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Klarka Mrozek18 listopada 2013 22:23

    coś w tym jest, mam kilka par butów, których nie noszę ale nie wyrzucę bo są śliczne, niektórych nie nosiłam ani razu

    OdpowiedzUsuń
  5. Leptir18 listopada 2013 22:34

    torebki bajecznie kolorowe..... zycze własnie takiego życia...:)
    http://leptir-visanna6.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Agaja18 listopada 2013 22:40

    Lubię torebki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Futrzak18 listopada 2013 22:56

    torebki są super.
    buty mniej jak ma się nogę w rozmiarze 42.
    Spokoju przed i w trakcie wizyty w Bydgoszczy życzę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Rybeńka18 listopada 2013 23:07

    torebki, malutkie, błyszczące
    to jest to!!!
    a Bydgoszcz niech przyniesie spokój w sercu na dłuższą chwilę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy19 listopada 2013 10:15

      Rybeńko,
      ile ich już w Twojej kolekcji? Czy więcej niż wtedy, co zgadywana była ilość na blogu?

      Usuń
  9. anabell18 listopada 2013 23:08

    Fakt- " w życiu piękne są tylko chwile" i..".nic nie boli tak jak życie, nic nie boli tak". Buty - ostatnio muszę nosić ekstra wygodne, żeby nie powiedzieć "lecznicze", a ich uroda stoi pod wielkim znakiem zapytania.I z żalem wspominam gdy "tuptałam" po naście godzin dziennie na szpilkach- dziś się zastanawiam jak ja to robiłam?
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dosia18 listopada 2013 23:10

    ;)
    gdzieś przeczytałam: "buty dla kobiety są czymś, czym dla płci przeciwnej... piwo" ;)

    ja tam lubię i buty, i torebki, i czapki, i...
    dobrej podróży

    OdpowiedzUsuń
  11. Gosia Myślicka18 listopada 2013 23:41

    Teraz ja będę myślała o torbach i butach ;) choć typową kobietą nie jestem mając w sumie mniej niż 10 par licząc kapcie i buty sportowe :D
    Spokojnej nocy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Giga18 listopada 2013 23:41

    Dla mnie piękne chwile w życiu są ważniejsze niż torebki i buty. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bożena 18 listopada 2013 23:43

    torby przepiękne. gdybym stanęła przed wyborem którejś, to bym długo stała i myślała :)
    buziaki i siły życzę :D

    OdpowiedzUsuń
  14. uleczka19 listopada 2013 00:13

    Fajny temat. U mnie temat nakrycia głowy. Pozdrawiam serdecznie-;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ataner19 listopada 2013 02:00

    Judytko, trzymaj sie tam w tej Bydgoszczy! Torebki, buty to, to co my kobiety uwielbiamy:)

    OdpowiedzUsuń
  16. BasiaW19 listopada 2013 07:04

    Ja bym tu dorzuciła jeszcze parę drobiazgów do tych piękności:-)))))))
    Trzymaj się Judytko ciepło i dzielnie, a potem... kup buty...

    OdpowiedzUsuń
  17. Anonimowy19 listopada 2013 10:16

    Siły na Bydgoszcz.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mała Mi19 listopada 2013 10:22

    :) jejku, buty, chwile i torby! Rzeczywiście ;) jakie życiowe ;D kup buty i cieszę się nimi i chwilą! Udanej podróży :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Anonimowy19 listopada 2013 11:59

    Buty???Tak!!! Mam ich tyleeeeeeeee
    Zdrowia!! Zdrowia i jeszcze raz zdrowia!!! Bo to najważniejsze
    Serdeczności ślę

    OdpowiedzUsuń
  20. oskka19 listopada 2013 16:56

    Oby były takie buty wygodne :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Morgana19 listopada 2013 19:08

    Witaj :)
    Dla mnie buty, to przede wszystkim wygoda, dużo chodzę.
    Pozdrawiam mile :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Margarithes19 listopada 2013 20:28

    Buty i torebki często pasują do siebie, lubię te chwile :) uważaj na siebie

    OdpowiedzUsuń
  23. The Dark Passenger19 listopada 2013 20:35

    Ja mam koszulkę z napisem na plecach: Fotograf, nie strzelać!

    OdpowiedzUsuń
  24. krakowianka19 listopada 2013 20:39

    buty i torebki ....a teraz na jesień szaliczki,takie do omotania by ciepło było...i nie straszna nam zima zła...haha
    dużo zdrówka życze Judytko i udanych zakupów fajnych butów,wygodnych przede wszystkim...

    OdpowiedzUsuń
  25. Unknown20 listopada 2013 00:00

    Ja mam bzika na puncie torebek, muszę się bardzo pilnować by nie kupować. Ostatnio rozdaję i jeszcze mam za dużo.
    Judytko udanych zakupów życzę. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  26. Avelina20 listopada 2013 08:34

    Popieram sentencję z torebki w 100% :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Anonimowy21 listopada 2013 00:16

    Hahaha… Po ilości w moim domu (nie da się ukryć - hurtowej), zdecydowanie buty! :))) Tylko kto mi wytłumaczy, dlaczego w sklepie świetnie pasują, a w domu już niekoniecznie…?;)
    Judyto, wygodnych butów i łagodności w bydgoskich niedogodnościach:)

    OdpowiedzUsuń
  28. ozon21 listopada 2013 06:28

    Bardzo mądra ta torebka;)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Kate21 listopada 2013 09:59

    buty są zdecydowanie piękne.
    dla mnie sztuką jest znaleźć piękne i wygodne :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Unknown22 listopada 2013 19:25

    Czego to reklama nie wymyśli :) ) Wszystkiego pomyślnego w Bd. Judytko! <3
    Wygodne buty, to podstawa całej reszty, czasem wystarczą sandały lub klapki :)
    Do torebki musi się coś zmieścić, a kolorowo - niech będzie w sercu... :)
    6-tego grudnia może będę w Bd. A Ty? Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  31. Agnieszka Korzeniewska24 listopada 2013 21:41

    warto trzymać się tej życiowej maksymy:) ja się trzymam:)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)