że tak błogo dawno mi nie było i może by skusić się na kolejny
deser...,
i słyszę gwar dziecięcych
głosów, otwieram oczy i co widzę:
przedszkolaki i każdy z nich w kapeluszu na głowie...
po prostu jesień!
Jesień już w swej
krasie
w złoto się bogaci
za oknem
w ogrodzie
w przyprószonym błękicie
w
rozmytych kolorach lata
widzisz te mgły?
snujące się po sadzie
jak
porzucony welon panny młodej
co z ptaszkiem odleciała
ku Afryce
gdzie
lazurowe morskie odmęty
gdzie zachód słońca w kolorze pomarańczy
i snujący się
po bazarach zapach orientu
ziemia ma już oddech jesieni
na krzewach
rozwieszone wici
kod srebrem pisany
z „babiego lata” – srebrnej nici
mówi o
rychłym nadejściu
mglisto – jesiennej pani
kochany
a my pójdziemy na
spacer
parkową aleją
złotem usianą
i w jesiennym nastroju
pozbieramy purpurowe
słowa
jak jesienne kasztany
Idę szukac kasztanowca, a pod nim kasztanów...
We wtorek jestem
umówiona z dziećmi na afrykańskie opowieści... o dzieciach afrykańskich
oczywiście!
Wiersz pani Szydzik Zofii
Aleś piękne przedszkolaki uchwyciła,po afrykańskich opowieściach zabierz worek kasztanów i żołędzi dla dzieciaczków z Kamerunu i zrób im jak my dla naszych dzieci kasztanowe koniki, krówki i ludziki ;)
OdpowiedzUsuńA może i taki kapelusz na drogę by się przydał ;)?
Piękna jesień w dziecięcym wykonaniu i piękne Twoje zdjęcia. I pomyśleć, że to dopiero początek jesieni. Mam nadzieję, że będzie coraz piękniej :-)
OdpowiedzUsuńDobrych ludzi zawsze spotyka coś dobrego i pięknego...
OdpowiedzUsuńDobrzy ludzie wiedzą, gdzie szukać i szczęścia i piękna...
Serdeczności w w kolorach jesieni przesyłam moc ...
Oby jesień tak piękną była jak i na tych kapeluszach jest ....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ale słodkie dzieciaczki! :)
OdpowiedzUsuńale cudne dzieciaki, i brawa dla pań przedszkolanek za kreatywność.
OdpowiedzUsuńPiękna Polska jesień :)) Abstrahując od tematu jesieni, spotkała mnie dzisiaj przemiła niespodzianka. Listonosz przyniósł dzisiaj paczkę, nie miałem pojęcia od kogo, ani skąd. Dopiero gdy ją otworzyłem, zrozumiałem wszystko :)) Nagroda za pień palmy, słoniki są PRZECUDOWNE. Zajmą poczytne miejsce w mojej gablotce :))) Jeszcze raz bardzo dziękuję za pamięć. Kartka, też jedyna w swoim rodzaju :)))
OdpowiedzUsuńUrocze i kolorowe miejsca spotykasz w sanatorium. Dobrze, że potrafisz się tym dzielić:-)
OdpowiedzUsuńWspaniały widok ... Radosny, świeży. Jesteś mistrzynią zatrzymywania
OdpowiedzUsuńpięknych chwil, Judytko.
Jesiennie - Edyta
Te dzieciaczki są śliczne!! Pomysł jest wspaniały!! Same są zachwycone tym jak wyglądają i wyraźnie sprawia im to frajdę:) życzę Ci tylko takich kolorowych i cudownych chwil!!pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana dzieciakami. Są piękne.
OdpowiedzUsuńW jesiennych strojach pozostawiają niezapomniane wrażenia.
Serdecznie pozdrawiam
Jak fajnie uchwyciłaś kazdego z charakterystycznym wyrazem twarzy.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się Pan Jesień z wielką kupą liści na głowie i ze zmarszczonym noskiem!!!
Taką jesień lubię. Dzieci wyglądają pięknie w swoich cudnych kapeluszach. Świetny pomysł, jestem pełna podziwu. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńPiękna ta jesień, od zawsze ją lubię- za cudne barwy, którymi się zachwycam na częstych spacerkach :)
Pozdrawiam :)
Świetne te zdjęcia dzieciaków.I jak dobrze,że panie przedszkolanki wpadły na taki pomysł by dzieci tak udekorowały swe nakrycia główek.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię taką ciepłą, słoneczną jesień.
Miłego.
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńCudności nad cudnościami... te dzieciaczki...
Pozdrawiam serdecznie.
genialna, wesoła fotorelacja! ja też chcę chodzić w takim kapeluszu!
OdpowiedzUsuńJudyto,znowu wśród dzieci...no masz to we krwi...i jak pięknie je sfotografowałaś...
OdpowiedzUsuńA kapelusze super!!!
Malinowa Judyto,pozdrawiam Cię serdecznie:)
Cudne te jesienne przedszkolaki - zupełnie jak mój młodszy wnuczek. Ty też jesteś cudna Judyto, taka kolorowo-malinowo-jesienno-ciepło-serdeczna.
OdpowiedzUsuńMyslę o Tobie czasami, czujesz to?
Niestety, jesień! A po jesieni zima!
OdpowiedzUsuń"Czemu w jesieni zawsze mgły
OdpowiedzUsuńmroźny wiatr w suchych liściach sepleni
czyż nigdy nikt nie widział róż
kwitnących w jesieni" - Adam Augustyn
Kocham tę Jesień beznadziejną miłością... Ech, ta andropauza!!!
Fantastyczne zdjęcia, piękne jesienne klimaty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne portrety jesiennych dzieci. Bardzo optymistyczne. Judyto, wczoraj otrzymałem od Ciebie bardzo miłą niespodziankę. Była nią przesyłka z nagrodą za konkurs w Twoim konkursie. Aż tak dużej nagrody się nie spodziewałem. Podoba mi się materiał z afrykańskimi motywami, piękny jest słoń i ta kartka ręcznie robiona. Wszystko super. Bardzo, bardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuńO nagrodzie pozwoliłem sobie napisać na moim blogu. Mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe. Pozdrawiam serdecznie.
Tojav; nie mam Ci tego za zle..
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
A u mnie malinki już się kończą. Kapelusze mnie urzekły.
OdpowiedzUsuńJakie piękne fotografie!
OdpowiedzUsuńI jakie piękne ozdoby. To koniec niestety lata!
Pozdrawiam jesiennie
Vojtek
Witam jesiennie! Wiersz piękny i młode damy w kapeluszach z liści również:-)) Ja mieszkam w Lądku tylko zupełnie innym, ale jesień też u mnie widać:-)) Pozdrawiam Przemek
OdpowiedzUsuń