środa, 16 stycznia 2013

O zimie...


Zima jest piękna do pewnego stopnia… Celsjusza – powiedział ktoś.
 Cóż, o zimie można powiedzieć: nie lubię, nie znoszę, bardzo lubię...
 Zima – lubiana i nielubiana, więc o gustach pór roku
 nie godzi się dyskutować. Na biegunie południowym potrafi trać 9 miesięcy, a mróz dochodzący do – 60°C jest na porządku dziennym.
 Życie ma swój ustalony biologicznie rytm.
Od czasu do czasu burze przerywają jego bieg, ale wiosna, lato, jesień i zima następują po sobie jak urodzenie, życie i śmierć...
  Ja rozumie, że Wam jest zimno,
 ale jak jest zima to musi być zimno /śmiech/
  Lubię zimę w Polsce, bo wiem, że po niej jest zawsze wiosna...

thumbs image008 Najpiękniejsze zdjęcia 2011 roku zrobione w Rosji


Podobno John F.Kennedy powiedział: Dopiero zimą można powiedzieć, które drzewa są naprawdę zielone. Dopiero kiedy wieją przeciwne wiatry, można powiedzieć, czy człowiek albo kraj jest odważny i nieugięty...


                                              /Zdjecie zrobione w Rosji, autor poszukiwany/







29 komentarzy:

  1. z pierwszym zdaniem się całkowicie zgadzam :)
    i z ostatnim również ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze bardziej nie lubię późnej szarej jesieni, bo po niej będzie zima i dopiero wiosna. Tyle smutnych bez kolorów miesięcy :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne zdjęcie. Zima też ma swoje uroki.
    Po zimie jest wiosna i to jaaaaaaaka !!!!!
    Pachnąąąąca rajem.
    Życzę wiosny, w każdym dniu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wewnętrzne przekonanie, że jak przestanę lubić zimę, będzie to oznaczać, że się zestarzałam.
    Przekonanie to odnosi się tylko do mnie - żeby nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdyby nie zima, krótkie dnie, śnieżne zadymki i mróz szczypiący w uszy i nosy (że o gilach zamarzających w nosie przez grzeczność nie wspomnę ;-) ) któż z nas doceniłby wiosnę i lato?

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię zimę,ale..krótko;)I gdy jest mroźno, biało, pięknie;)
    I gdy wymraża wszelkie paskudztwa i choróbska;)
    Ale już niedługo wiosna..;)Ciepłe uściski!Pamiętam w modlitwie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowite to zdjęcie-;)) Lubię każdą pogodę kiedy patrzę przez okno w bezpiecznym własnym domu. Pozdrawiam i zdrowia życzę-;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja kocham zimę :-)
    Ale w okolicach końca lutego tęskni mi się już do wiosny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja zimy najbardziej w domu nie lubię. Marznę strasznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Judith, zdjęcie oryginalne wyszperałaś:) W pierwszej chwili skojarzyłam z drogą do Kudowy - tam też jest tak urokliwie, znak, że chyba za wojażami tęsknię /śmiech/
    Zimą pięknie jest wtedy, kiedy wszystkie, za przeproszeniem, brudy przykryte są puchową białą kołderką, przyjemniej wówczas na świat popatrzeć:) a już najlepiej przez okno
    - kiedy się siedzi w ciepłym domku :)))
    Lubię jednak lekki mrozik i to oczekiwanie na wiosnę:)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  11. Judyto, a u nas szaro i ponuro, z nieba leje żywy deszcz, spada na zamarzniętą ziemię, szklanka pod nogami i kołami, wczoraj widziałam kilka skasowanych ogrodzeń, bo kierowcy nie wyrobili; mam wyobrażenie o tych drogach w Rosji, byłam dwukrotnie pod Moskwą, ogromne przestrzenie, brzozowe zagajniki z czerwonymi kozakami, tylko zatrzymać się i zbierać; stare, piękne i zniszczone miasteczka, pozostawione same sobie, bo poddali się Niemcom, za karę Stalin nie inwestował tam; chciałabym tam kiedyś wrócić, a to tak daleko; posyłam tonę ciepłych myśli i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. zima jest piękna przez szybę ciepłego domku. przynajmniej dla mnie. uściski i kciukasy:)

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja nie cierpię zimy szczególnie w Polsce. Lubię ją oglądać na zdjęciach, filmach. Niestety, w Polsce zima jest bardzo uciążliwa, szczególnie w mieście, kiedy trzeba dojeżdżać do pracy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Cóż na Syberii -50 C i jest ok.
    A ja i tak nie lubię zimy...
    Najlepiej jakby cały czas było 24 st. C

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię siarczystą zimą obserwując ja z ciepłego i ogrzanego domu, gdy mam świadomość, że nie muszę wychodzić. Obserwuję śnieg skrzący się na drzewach i krzewach.
    Najbardziej lubię okres od wiosny do wczesnej jesieni.

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj. Twój blog czyta się z zapartym tchem !! Nawet tak "prozaiczne"kawałki jak o wołowinie czy czosnku. Ale czułam ich smak, zapach .... niesamowite. Cieszę się, że Cię odkryłam. Gorąco pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Z porami roku jest tak, że jak pogoda dostosuje się do nich to jest O.K.
    Zimą powinno być biało, lekko mroźnie, najlepiej niech pada w nocy, a w dzień słonko świeci, ha,ha...
    Tylko jak to zrobić?
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. zima...najpiękniejsza jest poza miastem,kiedy jest mały mrozik,słońce i śnieg skrzący się w słońcu...cieplutki domek,gorąca herbatka z...i tu każdy sobie coś dodaje...I ta świadomośc ,że niedługo WIOSNA!
    pozdrowionka miłe Judytko...:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie lubię marznąć i śladów soli na butach. A tak to bardzo lubię zimę.
    Wysłałam e-maila.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  20. A ja lubię zimę. Lubię wyprawy do lasu, lubię sanki i lubię też patrzeć przez okna na biały, mroźny świat :) Lubię dym z kominów okolicznych domków i lubię otulać się ciepłym kocem i sączyć pachnące latem różne nalewki ;)
    Świetne zdjęcie!
    Serdeczności Judith!

    OdpowiedzUsuń
  21. Judyto może to zdjęcie poprawi Ci choć troszkę humor.!? link poniżej
    http://www.facebook.com/ryszard.zolty#!/photo.php?fbid=461878327207525&set=a.461877850540906.109440.100001560841183&type=1&theater

    OdpowiedzUsuń
  22. ładne zdjęcia, ja lubię zimę taka na wsi, w górach , na polach ale nie w mieście. Serdeczności Judytko

    OdpowiedzUsuń
  23. Zima ma być zimą. Powinno być śnieżnie i biało z niewielkim mrozkiem. Zdjęcie wspaniałe, czegoś takiego nie widziałam.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  24. A ja nie lubię jesiennych szarug, zimowych chlap, błota pośniegowego.
    Lubię zimę z lekkim mrozem i błękitnym niebem.
    Judytko wszystkiego najlepszego.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. I ta nadzieja na wiosnę podtrzymuje mnie na duchu.Zmarzluch ze mnie straszny. Serdeczności Judyto.

    OdpowiedzUsuń
  26. Właśnie! W zimie najpiękniejsze jest to, że przychodzi po niej wiosna :-)
    Serdecznie pozdrawiam Cię, Judith!

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie lubię zimy, pewnie dlatego tak dobrze mi na wyspie :)

    uśmiechy posyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. cudowne zdjecie, no zawsze sie cos docenia jesli przeciwnosci ma sie za duzo

    OdpowiedzUsuń
  29. Witam Judith .
    Zaciekawiłaś mnie. A zdjęcie drogi - rewelacyjne... :)
    Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń